Jagiellonia Białystok – Piast Gliwice (zapowiedź)

Od poprzedniej kolejki Ekstraklasy w Białymstoku wiele się działo. Jaga walczyła o Superpuchar Polski, i po emocjonującym spotkaniu z pierwszoligową Wisłą Kraków podniosła w górę trofeum.

Zwycięstwo to jednak tylko na chwilę przyćmiło kompromitację, jaką zespół Jagiellonii przeżyła w 26 kolejce. Wtedy to Jaga straciła punkty z walczącą co azyl w lidze Lechią Gdańsk (0-1).

Mecz ten zakończył długą serię zespołu z Białegostoku, który w ostatnich 18 spotkaniach zdobywał przynajmniej jedną bramkę. Poza tym nieoczekiwana porażka ze słabszym rywalem mocno utrudnia walkę o Mistrzostwo Polski.

Aby realnie pozostać w grze, zespół Jagiellonii powinien wygrać dzisiejszy mecz z Piastem Gliwice. Piastunki jednak również mają swoje cele, i nie dadzą się łatwo pokonać.

Na papierze wydaje się, że to Jagiellonia pozostanie zdecydowanym faworytem spotkania z Piastem. W końcu Jaga zwyciężyła u siebie w każdym z sześciu spotkań w 2025 roku. Pokonywali na swoim terenie zdecydowanie silniejsze drużyny – Lecha Poznań (2-1) czy Cercle Brugge (3-0). Nie zmienia to jednak faktu, że Piast ma sposób na Białystok, ponieważ w ostatnich pięciu spotkaniach tylko raz przegrali z gospodarzami.

W ostatnich dniach w Gliwicach sporo działo się i na boisku i poza nim. Kilka dni temu bowiem Aleksandar Vuković ogłosił, że po sezonie rozsta się z Piastem. Być może swoim zachowaniem Serb uprzedził klubowe władze, które naturalnie nie są zadowolone z serii trzech porażek z rzędu.

Kandydatem do objęcia stanowiska zwolnionego w przyszłości przez Vukovicia jest Daniel Myśliwiec, który jeszcze niedawno prowadził Widzew Łódź. Co ciekawe to właśnie klub z Łodzi pokonał Piasta w poprzedniej kolejce (2-0).

Piast Gliwice nadzieję na konkretny wynik zapatruje w drugiej najlepszej defensywie poza domem w lidze (zaledwie 11 straconych bramek). Miejmy nadzieję, że czeka nas ciekawe widowisko.

Franciszek Jaworski

 

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze