Już dzisiaj, w poniedziałkowy wieczór Zagłębie Lubin i Stal Mielec zmierzą się w jednym z kluczowych spotkań 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Starcie w Lubinie rozpocznie się o godzinie 19:00 i może mieć ogromny wpływ na układ dolnej części tabeli.
Zagłębie Lubin podchodzi do tego meczu w lepszym nastroju. Drużyna Leszka Ojrzyńskiego ma na swoim koncie pięć punktów przewagi nad strefą spadkową i w ostatnich tygodniach prezentowała się naprawdę solidnie. Szczególnie imponujące było zwycięstwo 3:1 nad Jagiellonią Białystok – aktualnym mistrzem Polski. Miedziowi będą chcieli kontynuować tę serię i postawić kolejny krok w stronę spokojnego utrzymania.
Z kolei sytuacja Stali Mielec jest znacznie bardziej dramatyczna. Zespół prowadzony przez Ivana Djurdjevicia zamyka tabelę i desperacko walczy o każdy punkt. Ostatnie zwycięstwo mielczan miało miejsce na początku lutego, a od tamtej pory ich bilans jest bardzo niekorzystny. Stal wciąż szuka zwycięskiego składu, ale czas działa na ich niekorzyść – jeśli chcą jeszcze marzyć o utrzymaniu, muszą zacząć punktować natychmiast.
Źródło: PressFocus
Zagłębie przystąpi do meczu z problemami kadrowymi, gdyż trener Ojrzyński nie ma do dyspozycji pełnej kadry – z urazami zmagają się Grzybek i Kolanko, a niepewna pozostaje sytuacja zdrowotna Kolana i Wdowiaka.
W Lubinie zapowiada się starcie pełne walki, ambicji i determinacji. Dla Zagłębia zwycięstwo oznaczałoby pewniejsze miejsce niemalże dające utrzymanie, a dla Stali to mecz o przedłużenie nadziei na pozostanie w Ekstraklasie.
Jerzy Aniołek