Motor na remis. Lechia na punkt zasłużyła.
Pierwsza połowa
Spotkanie zaczęło się bardzo dobrze dla ekipy gości. To Lechia kreowała sytuacje w tym spotkaniu. Motor nastawiony był na odbiór i szybkie kontry.. W kolejnych minutach sytuacja na boisku nie zmieniała się. Niestety to nie wpłynęło zbytnio na mecz. Nie licząc żółtej kartki dla Łabojki w tej połowie nie wydarzyło się nic ciekawego.
Druga połowa
W drugiej części sytuacja na boisku odwróciła się. To drużyna Motoru Lublin zaczęła kreować sytuacje i prowadzić grę. Pierwszą idealną sytuacja było akcja w której Ceglarz pięknie zagrał do Senegalczyka Ndiaye a ten z dwóch metrów nie był w stanie trafić do pustej bramki. W kolejnych minutach przewaga gospodarzy się powiększała. Chwilę później z uwagi na słabą widoczność mecz musiał zostać chwilowo przerwany. Po wznowieniu meczu z coraz większym impetem drużyna Stolarczyka zaczęła grać. Wynikiem tego była akcja bramkowa z minuty 78. Długie podanie Scaleta do Wójcika on z pierwszej piłki wystawia futbolówkę Wolskiemu a on z strzałem z pola karnego w lewy róg pokonuje bramkarza gości i mamy prowadzenie. Niestety nie trwało to zbyt długo, ponieważ w 85 minucie po zagraniu w pole karne przez Menę piłka odbiła się od ręki Scaleta i sędzia po weryfikacji VAR podyktował jedenastkę. Chwilę później wykorzystał ja właśnie Kolumbijczyk Mena i mamy remis. Zmiana wyniku nie nastąpiła więc w rewanżowym spotkaniu między tymi drużynami padł remis.
Motor 1 – 1 Lechia
78’ Wolski , 86 Mena (pen)