Motor Lublin – Piast Gliwice [zapowiedź]

Pomimo tego, że spotkanie pomiędzy Motorem Lublin a Pogonią Szczecin w ramach 31 kolejki PKO BP Ekstraklasy zostało przełożone na późniejszy termin, to Lublinianie wciąż są najlepiej punktującą drużyną, która w tym sezonie awansowała do Ekstraklasy.

 

Motorowcy, grający na codzień pod wodzą Mateusza Stolarskiego, są już pewni utrzymania, to wyżej wspomniany trener wciąż podkreśla, że klub nie ma zamiaru zwalniać i, cytując „cały czas chce więcej”. W najbliższym spotkaniu, które odbędzie się już w piątek o 18:00 rywalem drużyny będzie Piast Gliwice. Jak dotąd Motor z Piastunkami nie przegrał żadnego spotkania w Ekstraklasie (3 zwycięstwa, 1 remis).

 

Dla Lublinian dodatkowym faktem podnoszącym morale będzie jesienne zwycięstwo nad rywalami 3-2. Z tego powodu będzie to szansa na odniesienie drugiego zwycięstwa nad tym samym rywalem – w tym sezonie jeszcze się to nie zdarzyło.

 

Zdobycz punktowa jest jednak w zasięgu drużyny trenera Stolarskiego. W tym sezonie z 17 spotkań z rywalami, którzy są sklasyfikowani niżej w tabeli, Motor przegrał zaledwie trzy razy (9 zwycięstw, 5 remisów).

 

Piast Gliwice w poprzedniej kolejce 12 raz w sezonie zagrał „na remis”. Tym razem rywalem był Radomiak Radom, mecz zakończył się wynikiem 0-0. O wiele ważniejsze od rezultatu było jednak utrzymanie w lidze, które Piastunki zapewniły sobie po spotkaniu z Zielonymi.

 

Gliwiczanie marzą by uniknąć powtórki z sezonu 2017/18. Wtedy wówczas Piastunki zakończyły ostatnią kolejkę na 14 pozycji w tabeli. Piast słynie z solidnej defensywy – w tym sezonie Gliwiczanie zaliczyli więcej straconych bramek zaledwie od dwóch drużyn – Rakowa Częstochowy oraz Lecha Poznań.

 

Dla Gliwiczan jednym z priorytetów jest nie stracenie bramki w pierwszej połowie – bowiem gdy tracili bramki w pierwszej części meczu, spotkania już nie wygrywali (4 remisy i aż 7 porażek).

 

Warto spojrzeć na Samuela Mráza z Motoru Lublin, który w ostatnim spotkaniu z Piastunkami zaliczył hat-tricka. 27-letni Słowak nie zdobył jednak bramki od miesiąca, więc w spotkaniu z Piastem marzy o przełamaniu pechowej serii.

 

Na przeciw niego stanie František Plach. Bramkarz Piasta, swoją drogą uważany za jednego z najlepszych golkiperów w lidze. W ostatnim meczu Słowak zaliczył czyste konto, co wydarzyło się już po raz 10 w tym sezonie.

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze