Raków Częstochowa porażką z Jagiellonią Białystok i remisem z Koroną Kielce, otworzył wrota do mistrzostwa Lechowi Poznań. ”Kolejorz” już dziś o godzinie 17.30 podejmie zawsze niebezpieczny GKS Katowice!
GKS Katowice po raz ostatni w tym sezonie rozegra swoje spotkanie na domowym stadionie w Katowicach. W sezonie, który drużyna Rafała Góraka może uznać za jak najbardziej udany. Dla beniaminka Ekstraklasy pierwszorzędnym celem było utrzymanie się w Ekstraklasie i to się udało nawet z nadwyżką! Obecnie zajmują 8. miejsce w tabeli, z przewagą 15 punktów nad strefą spadkową i stratą 8 ”oczek” do 5. Legii Warszawa. Jeśli ”Gieksa” wygrałaby swoje dwa ostatnie spotkania, zajęłaby najprawdopodobniej 6. miejsce w tabeli, co niewątpliwie byłoby bardzo dużym sukcesem. Na ich drodze jednak Lech i Lechia, czyli ostatnimi czasy dobrze dysponowane drużyny.
Lech Poznań nie zagwarantuje sobie dzisiaj mistrzostwa, lecz może się do tego sukcesu bardzo przybliżyć. Jeśli zespół Nielsa Frederiksen’a odniósłby dzisiaj zwycięstwo, żeby nie zdobyć tytułu mistrza, musiałby przegrać kolejne spotkanie z Piastem Gliwice, a Raków Częstochowa musiałby pokonać Widzew Łódź. Mimo to ”Kolejorz” musi trzymać się na baczności, bo nie takie historie widział futbol. Można przypomnieć, chociażby przebieg wydarzeń z ligi niemieckiej z sezonu 22/23, kiedy na finiszu liderującej Borussii Dortmund, porażka ze słabszym rywalem odebrała tytuł mistrza kraju.
