Eliminacje Mistrzostw Europy 2024 nabierają rozpędu. Już dziś Ukraina podejmie we Wrocławiu naszpikowaną gwiazdami reprezentację Anglii – będzie się działo!
Tuż po zakończeniu losowania grup eliminacyjnych, grupa C szybko uzyskała status popularnej „grupy śmierci” (i choć w wielu przypadkach określenie to zdaje się być nieco nadużywane, w tym miejscu wybrzmiewa z całą swoją mocą). Reprezentacja Ukrainy legitymuje się dotąd dorobkiem sześciu punktów, zdobytych na przestrzeni trzech spotkań. Podopieczni trenera Rebrova realizują zakładany „plan minimum”- Ukraińcy polegli jedynie w inauguracyjnym starciu z reprezentacją Anglii (0:2), odprawiając następnie Macedonię Północną (3:2) oraz Maltę (1:0). Same wyniki, co zrozumiałe, nie napawają jednak przesadnym optymizmem.
Zdobycie kolejnych punktów może okazać się dla Ukrainy zadaniem aż nadto karkołomnym. Do Wrocławia przyjedzie przecież rozpędzona już kadra Anglii. „Synowie Albionu” są dotąd brutalnie bezkompromisowi, pewnie odprawiając kolejnych rywali. Już na inaugurację eliminacji, Anglicy pokonali reprezentację Włoch (2:1), nie dając następnie szans Ukrainie (2:0), Malcie (4:0), finalnie masakrując Macedończyków (7:0). Podopieczni trenera Southgate’a pozostają zatem nieposkromieni od momentu ćwierćfinałowej porażki w Mistrzostwach Świata. Klęska w starciu z reprezentacją Ukrainy byłaby zatem na wyspach sporą niespodzianką – w rzeczywistości, nikt nie bierze jednak takowego scenariusza pod uwagę.
Bolączką trenera Southgate’a mogą okazać się dziś braki kadrowe, które szczególnie przetrzebiły angielską linię defensywy. Na boisku nie pojawią się między innymi Luke Shaw, Trent Alexander-Arnold, Reece James oraz John Stones. Po drugiej stronie barykady zabraknie jedynie kontuzjowanego Edwarda Sobola. To Anglicy są jednak według bukmacherów niepodważalnym faworytem pojedynku – angielska machina zmierza po kolejny już komplet punktów. Spotkanie rozpocznie się punktualnie o godzinie 18:00.
Autor: Mateusz Kurpiewski