Od zwycięstw i to bardzo wysokich swoją przygodę w europejskich pucharach rozpoczęły zarówno Lechia Gdańsk, jak i Pogoń Szczecin. Spotkania na własnym terenie pozwoliły im odetchnąć przed rewanżami, które odbędą się w następny czwartek. Ogółem tego dnia rozegrano 25 spotkań 1 rundy eliminacji do Ligi Konferencji. Czy były jakieś niespodzianki?
Pogoń swoje spotkanie rozpoczęła o godzinie 18. O godzinę wcześniej rozpoczęły się 2 inne pojedynki. Alashkert z Armenii pokonał FK Hamrun z Malty 1:0, zaś UE Santa Coloma z Andory przegrała u siebie 0:1 z islandzkim Breidablik.
W 10 kolejnych rozegranych spotkaniach padły 2 remisy bezbramkowe. Nie były to żadne niespodzianki, ale całkiem dobry wynik dla obu stron. W obu meczach występowały kluby z Mołdawii, w obu przypadkach grali na wyjazdach kolejno z klubami z Litwy i Malty. W tym czasie swój mecz zagrała Pogoń przeciwko KR Reykjavik. Debiut pod wodzą Jensa Gustafssona udał się, a zwłaszcza pierwsza godzina, po której Portowcy prowadzili 4:0, a mogli zdecydowanie wyżej, bowiem sytuacji stworzyli sobie całe mnóstwo. Ostatecznie skończyło się na 4:1.
W spotkaniach późniejszych już od godziny 20 doszło do przynajmniej 2 niespodzianek, w tym jednej bardzo dużej. Zawiodła drużyna Dynama Mińsk, która tylko zremisowała z FK Dedić z Bośni i Hercegowiny. Nikt raczej nie spodziewał się tego, że swój pierwszy mecz w europejskich pucharach wygra klub z San Marino. Tre Fiori pokonało na wyjeździe Folę Esch z Luksemburga. Bohaterem był Nunez Mastroianni, który zdobył gola w 85 minucie. Cała reszta spotkań to zgodnie z planem zwycięstwa tych klubów, które są faworytem do awansu, w tym drugiej polskiej drużyny, którą jest Lechia Gdańsk.
W trakcie meczu był jeden przykry incydent, czyli zamieszki na trybunach, jednak na boisku rządziła Lechia, która do przerwy prowadziła 3:0, a prawdziwy koncert rozgrywał Flavio Paixao, który zdobył 2 gole i zanotował dodatkowo asystę. Po przerwie Portugalczyk nie poprzestał na tym i skompletował hattricka. Później nadeszła chwila rozluźnienia, bowiem goście zdobyli honorowego gola.
Mecze rewanżowe 1 rundy eliminacji do Ligi Konferencji zostaną rozegrane w najbliższy czwartek. Dla większości klubów, w tym 2 polskich będą one jednak formalnością, gdyż sytuacja jest bardzo klarowna. Szykują się jednak także bardzo ciekawe starcia, jak ten z udziałem Tre Fiori, który powalczy o pierwszy w historii awans do kolejnej rundy europejskich pucharów.
Radek Wolski
