O fajerwerki będzie trudno! Holandia – Ukraina

Trzeci dzień rywalizacji na EURO zakończy spotkanie Holandii z Ukrainą. Czego możemy się spodziewać?

Trudno w to uwierzyć, ale za niecały miesiąc minie dokładnie siedem lat od ostatniego meczu Holandii na wielkim turnieju. Ostatnie wyniki Oranje nijak nie nawiązują do wcześniejszych wielu lat świetności. Holendrzy zrewolucjonizowali futbol, uchodzą za pionierów współczesnej piłki, jednak nie czerpią z tego żadnych profitów.

Nie zdobywali reprezentacyjnych trofeów, poza Mistrzostwem Europy w 1988 roku, ale wciąż byli liczącą się w stawce kadrą. Z Mundialu w 2014 roku odpadli dopiero w półfinale. Następnie zdobyli brązowy medal pokonując Brazylię, rozbitą po kompromitującej porażce 1-7 z Niemcami.

Nic nie zwiastowało kryzysu. Niespodziewanie w 2016 roku zabrakło ich we Francji, na organizowanych tam Mistrzostwach Starego Kontynentu. W swojej eliminacyjnej grupie zajęli czwarte miejsce za Czechami, Islandią i Turcją. Wyprzedzili jedynie takie potęgi futbolu jak Kazachstan i Łotwa.

Wówczas uznano to za wypadek przy pracy, ale kolejny brak awansu do wielkiego turnieju, jakim były Mistrzostwa Świata w 2018 roku nie mógł przejść na sucho. Trenerem, który miał odmienić oblicze holenderskiej kadry miał być Ronald Koeman. Misja odbudowy przebiegała bez zarzutów. Do czasu. Gdy na stole pojawiła się oferta objęcia ukochanej Barcelony, 58-latek nie był w stanie powiedzieć „nie”.

Stery w reprezentacji przejął Frank de Boer – człowiek, który zachwycał trenując Ajax oraz całkowicie rozczarowywał w Interze Mediolan, Crystal Palace, a nawet amerykańskiej Atlancie. Obecnie stara się nie tylko przywrócić blask holenderskiej reprezentacji, ale także uratować swoją karierę.

fot. Laurens Lindhout/Soccrates/Getty Images

Przez jego wcześniejsze niepowodzenia mało kto wierzy więc w sukces Holandii. Jej gra nie powala, ale on sam jest zdania, że jest w stanie zaprowadzić narodową kadrę do ćwierć-, albo nawet półfinału. Gdyby nie udało mu się tego osiągnąć, może być niemal pewny zwolnienia.

Niewiele lepiej sytuacja prezentuje się w Ukrainie. Ale zaraz, zaraz, jak to niewiele lepiej? – zapytacie. Wygrali przecież swoją eliminacyjną grupę, wyprzedzili Portugalię, nie przegrali żadnego meczu.

Wszystko się zgadza, jednak to miało miejsce dwa lata temu. Ukraińcy mogą być zdecydowanie jedną z najbardziej pokrzywdzonych reprezentacji. Gdyby EURO odbyło się planowo, w 2020 roku, wtedy siły naszych wschodnich sąsiadów można by oceniać znacznie wyżej. Obecnie można mówić o mniejszej lub większej zadyszce.

fot. Stanislav Vedmid/DeFodi Images via Getty Images

Oleksandr Zinczenko – podstawowy piłkarz Manchesteru City w obecnym sezonie, kluczowy gracz w talii Andrija Szewczenki, trenera Ukrainy.

Ukraińcy wciąż prezentują ofensywny, ładny dla oka styl gry, jednak nie przynosi on aż takich efektów jak wcześniej. W swojej grupie Ligi Narodów przegrali m.in. z Hiszpanią. Ulegli również Francuzom w spotkaniu towarzyskim. Oczywiście, wszystko to było do przewidzenia, jednak na pewno nie to, że będą to aż tak dotkliwe porażki. Z ekipą Luisa Enrique przegrali 0-4, z Francuzami natomiast aż 1-7.

Kolejne spotkania, już ze znacznie słabszymi rywalami, również nie powalały na kolana. Wszystko to sprawia, że oczekiwania kibiców znacznie zmalały. Na korzyść Ukrainy działa jednak skład ich grupy, który nie jest nadzwyczaj wymagający. Holandia, która odbudowuje się po kryzysie, Austria, która nie wygrała jeszcze ani jednego meczu na EURO oraz debiutująca w turnieju Macedonia Północna. Awans do fazy pucharowej z drugiego, bądź trzeciego miejsca Ukraińcy powinni wywalczyć, jednak później może być już bardzo ciężko.

Forma obu drużyn w 2021 roku

Holandia:

  • 2-4 vs Turcja
  • 2-0 vs Łotwa
  • 7-0 vs Gibraltar
  • 2-2 vs Szkocja
  • 3-0 vs Gruzja

Ukraina:

  • 1-1 vs Francja
  • 1-1 vs Finlandia
  • 1-1 vs Kazachstan
  • 1-1 vs Bahrajn
  • 1-0 vs Irlandia Północna
  • 4-0 vs Cypr

Kursy na mecz

Przy okazji meczu Holandia – Ukraina zapraszamy Państwa na stronę BETFAN, który jest oficjalnym partnerem Radia Gol podczas mistrzostw. BETFAN to legalny polski bukmacher. Hazard wiąże się z ryzykiem. Gra u nielicencjonowanych podmiotów jest niezgodna z prawem. Zakaz wstępu na stronę internetową i uczestnictwa w grze hazardowej dla osób poniżej 18. roku życia.

BETFAN na zbliżające się spotkanie przygotował specjalny BOOST. Kurs na zwycięstwo Holandii wynosi bowiem aż 2.00.

Przewidywane składy

Holandia: Stekelenburg – Dumfries, Timber, de Vrij, Blind, Wijndal, de Jong, Wijnaldum, de Roon, Depay, Weghorst

Ukraina: Piatow – Zabarny, Krywcow, Matwijenko, Sobol, Malinowski, Makarenko, Zinczenko, Jarmołenko, Jaremczuk, Zubkow

Spotkanie Holandia – Ukraina od 21:00 w kanale 1. Radia Gol. Zapraszamy w imieniu Macieja Piotrowskiego i Wojciecha Anyszka.

Autor: Patryk Stysiński

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze