Iwo Kaczmarski, napastnik Miedzi Legnica, w rozmowie z Frankiem Jaworskim opowiada o swojej piłkarskiej drodze, ambicjach związanych z awansem do Ekstraklasy oraz marzeniach o grze w najlepszych ligach. Choć forma strzelecka w ostatnich miesiącach nie była idealna, Kaczmarski wierzy, że wróci do swojej najlepszej dyspozycji.
O swojej karierze
Franciszek Jaworski: Ostatniego gola w barwach Miedzi zdobyłeś czwartego października. Dlaczego, Twoim zdaniem, pojawiła się taka długa przerwa?
Iwo Kaczmarski: To bardzo dobre pytanie, na które do końca nie jestem w stanie poprawnie odpowiedzieć. Uważam jednak, że muszę popracować nad tym, żeby znajdować się zdecydowanie częściej w okolicach pola karnego i wtedy odpowiednia forma strzelecka powinna wrócić.
Pamiętam, jak w 2022 roku wybrałeś Empoli, do którego trafiłeś za 700 tysięcy euro. Dlaczego wybrałeś akurat tę drużynę?
Empoli jest ciekawym klubem dla młodych, perspektywicznych zawodników. W swojej historii przewinęło się tam sporo ciekawych nazwisk, nawet paru Polaków, jak Zieliński, Skorupski czy Żurkowski. Dlatego uznałem, że jest to dobry kierunek.
Co Twoim zdaniem „nie wypaliło” za czasów gry w Empoli?
Ciężko mi to jednoznacznie podsumować, ale na pewno mogłem dać od siebie więcej w niektórych momentach. Przy odrobinie więcej szczęścia, kto wie, jak się to mogło potoczyć.
Dlaczego zdecydowałeś się na powrót akurat do Miedzi Legnica? Miałeś jakieś inne oferty?
Tak, było parę innych ofert, ale finalnie zdecydowałem się na Miedź, bo ona była klubem najbardziej konkretnym i plan, który na mnie przedstawiono, mi odpowiadał.
Co czułeś po zwycięstwie w Pucharze Polski w sezonie 2021/22 w barwach Rakowa Częstochowa?
Na pewno towarzyszyła mi radość i szczęście, ale nie ukrywam, że byłyby one zdecydowanie większe, gdybym nie siedział tylko na ławce.
Czy po zakończeniu wypożyczenia chcesz wrócić do Empoli?
Jeszcze się nad tym nie zastanawiałem. Na razie z chłodną głową trzeba dokończyć sezon i zrobić wszystko, żeby awansować do PKO BP Ekstraklasy.
Czy marzysz o powrocie do Ekstraklasy? Jeśli tak, to jaki klub piłkarski pragniesz wzmocnić?
Marzymy wspólnie z Miedzią, aby wzmocnić PKO BP Ekstraklasę i to w niej tam się widzę.
O Miedzi Legnica
Zbliżając się do tematu klubu, czy drużyna nie martwi się jedną ze statystyk? Mianowicie, w 12 spotkaniach u siebie Arka przegrała zaledwie raz. Czy nie martwi Was ogrom tej statystyki? A może przeciwnie, chcecie powalczyć o drugą porażkę Gdynian u siebie?
Wiadomo, że zawsze lepiej statystyki mieć po swojej stronie, ale finalnie to my wychodzimy na boisko i to my decydujemy o losach meczu, więc śmiało powalczymy z Arką jak równy z równym.
W ostatnim meczu zwyciężyliście nad Wisłą Kraków 2-1. Co sądzisz o tym meczu?
Myślę, że był to mecz przyjemny dla oka, ze sporą liczbą akcji zarówno indywidualnych, jak i drużynowych, z dużą jakością. Najbardziej cieszy, że 3 punkty zostały w Legnicy.
W pierwszym meczu z Arką Gdynia przegraliście 1-2. Co od tamtego czasu się u Was zmieniło?
W tamtym meczu dostaliśmy nauczkę, żeby być szczególnie ostrożnym z powiększaniem obrysu ciała w naszym polu karnym, tym bardziej w samej końcówce meczu. Myślę, że to na pewno się zmieniło.
Co według Ciebie kibice powinni wiedzieć o Miedzi Legnica przed meczem z Arką Gdynia?
Będziemy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony, bo wiemy, że jedziemy na trudny teren. Jesteśmy jednak dobrej myśli i jak najbardziej gotowi na „podjęcie rękawicy”.
Czy w klubie wciąż pojawiają się głosy wierzące w bezpośredni awans do Ekstraklasy, zważywszy na nie najłatwiejszy terminarz, czy może już przygotowujecie się do baraży?
Naszym celem jest awans. Wiadomo, że walczymy o to, żeby był on bezpośredni. Jeśli nam to nie wyjdzie, to w barażach również się nie poddamy.
Który zbliżający się mecz (nie licząc spotkania z Arką) będzie dla Was najcięższy i dlaczego?
Żaden mecz nie będzie łatwy, bo żadna z drużyn nie odda nam za darmo punktów. Najbliższy mecz jest dla nas tym najważniejszym i to na nim się najbardziej skupiamy.
Szybkie strzały
Czy Twój zespół awansuje do Ekstraklasy?
Tak.
Na jaką kwotę byś siebie wycenił?
Nie mam zielonego pojęcia.
Co najbardziej podobało Ci się we Włoszech? Czy ta rzecz wciąż jest, tyle że w Polsce?
Jedzenie i klimat były obłędne. W Polsce na pewno znajdzie się parę miejsc z równie dobrym jedzeniem, ale tego charakterystycznego klimatu już nie jesteśmy w stanie odwzorować, przez co jedzenie nie smakuje tak samo.
Jaki numer chciałbyś mieć na swojej koszulce?
22.
Klub piłkarski, w którym chciałbyś zagrać?
Real Madryt.
Czy interesujesz się szczególnie jakąś ligą?
Ligą włoską. Śledzę też poczynania swoich znajomych.
Czy marzysz o grze w polskiej kadrze? Jeśli tak, podaj zawodnika, z którym najchętniej byś w niej zagrał?
Jak najbardziej tak. Sebastian Walukiewicz i Tomek Pieńko.
Kto odpowiada za atmosferę w szatni Miedzi Legnica?
Jest kilku takich zawodników. Przede wszystkim Julek Letniowski, Adnan Kovacevic, Damian Michalik i Mateusz Abramowicz.
Jaki jest najmilszy zawodnik, jakiego poznałeś?
Themistoklis Tzimopoulos.
Piłkarz, z którym bez względu na wszystko nie chcesz grać to…?
Nie mam takiego zawodnika.
Opisz siebie w trzech słowach…
Szczery, wesoły i kulturalny.
Na koniec pragnę złożyć Ci odrobinę przedwczesne życzenia urodzinowe. Przede wszystkim wielu bramek, asyst i coraz silniejszych lig. Mam nadzieję, że dotrzesz kiedyś do kadry i będziesz grał na miarę przede wszystkim swoich oczekiwań. Poza tym życzę Ci także zdrowia, braku kontuzji, awansu do Ekstraklasy i dobrego samopoczucia. Dzięki za wywiad, do zobaczenia w przyszłości!
Dziękuję bardzo za życzenia, mega doceniam i również życzę powodzenia w karierze dziennikarskiej. Wszystkiego dobrego i do usłyszenia.
foto: Miedź Legnica