Dziś rozpocznie się prawdziwy raj dla kibiców europejskiej piłki. O 21:00 wystartuje aż 18 spotkań. Wszystko to w ramach ostatniej kolejki Ligi Mistrzów, która w tym sezonie może zaowocować prawdziwym rollercoasterem emocji. Awansu nie są pewne między innymi Manchester City oraz PSG, więc będzie na co popatrzeć. W tym tekście natomiast skupimy się na meczu Inter – Monaco.
Inter Mediolan podejmie dziś na San Siro AS Monaco. Nerazzurri od pięciu spotkań są niepokonani, a ich ostatnia porażka miała miejsce w meczu z lokalnym rywalem, AC Milanem (3:2). Jak na razie drugiej drużynie tabeli włoskiej Serie A nic nie zagraża. Inter znajduje się na czwartej lokacie w tabeli Ligi Mistrzów z 16 punktami. Jedyne, o co będą mogli się bić dzisiejszego wieczoru, to pozostanie w TOP 8, co gwarantuje im ominięcie spotkania w 1/16 play-offów.
Jeśli chodzi o statystyki podopiecznych Simone Inzaghiego, to na siedem spotkań wygrali oni aż pięć. Dodatkowym smaczkiem jest to, że cztery z tych pięciu zwycięstw zakończyły się wynikiem 1:0 dla zespołu z niebieskiej części Mediolanu. Inter ma obecnie mniej strzelonych bramek niż zajmująca 32. miejsce w tabeli Crvena Zvezda – zdobyli ich tylko osiem. Oprócz tego Inter stracił tylko jednego gola, w meczu przeciwko Bayerowi Leverkusen. Ostatnie cztery spotkania przeciwko drużynie z Księstwa zakończyły się dwiema wygranymi Interu, remisem i zwycięstwem AS Monaco.
Defensywne problemy Monaco
Drużyna z Księstwa stoi w zdecydowanej opozycji do Interu, jeśli chodzi o tracenie bramek. Zespół prowadzony przez Adiego Hüttera stracił w siedmiu spotkaniach aż 10 bramek i odniósł dwie porażki – tę mniej przyjemną z Arsenalem (0:3) oraz tę, której naprawdę mogą żałować, z Benficą Lizbona (2:3). Mogą ubolewać nad stratą dwóch bramek w ostatnich dziesięciu minutach tamtego spotkania. Gdyby nie to, aktualnie moglibyśmy mówić o walce o utrzymanie się w TOP 8.
Ostatnia forma drużyny z Księstwa to dwie porażki, remis i dwa zwycięstwa. Aktualnie zajmują trzecią pozycję w lidze, tracąc do lidera, którym jest PSG, 13 punktów. W spotkaniu nie wystąpi nowy nabytek AS Monaco – Biereth, ponieważ wcześniej grał w fazie ligowej w Sturmie Graz. W trzech meczach dla drużyny z Księstwa zdobył on bramkę i asystę.
Wpływ stadionu
Na niekorzyść gości działa stadion San Siro – ostatnim razem Inter przegrał u siebie w Lidze Mistrzów aż 12 spotkań temu. Sytuacji nie poprawia fakt, że AS Monaco wygrało tylko jeden z ostatnich dziesięciu meczów wyjazdowych. Francuzi mierzyli się już w tym sezonie z włoską ekipą, a była to drużyna Łukasza Skorupskiego i byłego klubu Kacpra Urbańskiego – Bologna. Wtedy wygrali 1:0
Szymon Ignacek