Trapp out, Santos in – zmiana pokoleniowa jak z Netflixa

W 2019 roku Kevin Trapp wrócił z PSG do Eintrachtu Frankfurt za 7 milionów euro. To był początek wyjątkowej drogi – od powrotu do znanego klubu, aż po opaskę kapitana i status lidera drużyny. Dziś jednak coraz więcej mówi się o jego możliwym odejściu już tego lata.

W 2015 roku, po świetnej przygodzie w Eintrachcie Frankfurt, Kevin Trapp opuścił Niemcy, by dołączyć do ambitnie budowanego zespołu Paris Saint-Germain. Miał kontynuować znakomicie zapowiadającą się karierę i sięgnąć po wielkie sukcesy z paryskim klubem. Początkowo regularnie występował, rozgrywając pełne mecze, jednak z czasem został wyparty przez lepszego konkurenta na pozycji bramkarza.

Sezon 2017/2018 spędził głównie na ławce rezerwowych jako drugi bramkarz. Już wtedy było jasne, że nie będzie miał miejsca w pierwszym składzie PSG w kolejnym sezonie. W 2018 roku wrócił do Frankfurtu na zasadzie wypożyczenia, gdzie zagrał solidny sezon, co zaowocowało transferem definitywnym do jego byłego klubu.

Od tego momentu jego historia z Eintrachtem to pasmo sukcesów — zwieńczone zdobyciem Ligi Europy w 2022 roku. Trapp przez wielu kibiców uznawany jest dziś za legendę klubu i jego symbol.

Obecnie jednak 34-letni bramkarz zmaga się z urazem kości piszczelowej, a jego miejsce w bramce zajął młody, perspektywiczny Kauã Santos. Klub coraz wyraźniej stawia na przyszłość, co może oznaczać koniec pewnej ery. Trapp raczej nie zaakceptuje roli rezerwowego, a według doniesień niemieckiego „Bilda” już tego lata opuści Frankfurt, by poszukać ostatniego przystanku w swojej piłkarskiej karierze.

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze