Już dzisiaj o godzinie 20:45 reprezentacja Polski rozegra mecz towarzyski, a jej rywalem będzie drużyna narodowa Nowej Zelandii. Spotkanie Polska – Nowa Zelandia zapowiada się ciekawie, ponieważ obie reprezentacje mierzyły się w historii zaledwie dwukrotnie. Dzisiejszy mecz będzie więc okazją do kolejnego rozdziału w tej rzadkiej rywalizacji.
Pierwszy mecz Polska – Nowa Zelandia odbył się 19 czerwca 1999 roku podczas Turnieju Czterech Narodów w Bangkoku. Stawką było trzecie miejsce w turnieju. W regulaminowym czasie gry nie padła żadna bramka. O zwycięstwie zadecydowały rzuty karne. Polacy okazali się skuteczniejsi i wygrali 5:4. Selekcjonerem naszej drużyny był wówczas Janusz Wójcik.
Drugie spotkanie tych reprezentacji miało miejsce 16 października 2002 roku. Reprezentacja prowadzona przez Zbigniewa Bońka rozegrała bardzo solidny mecz. Polacy zwyciężyli 2:0, a gole zdobyli Krzysztof Ratajczyk w 52. minucie oraz Mariusz Kukiełka w 87. minucie. To zwycięstwo potwierdziło, że nasza drużyna ma dobry bilans w rywalizacji z Nową Zelandią.
Nowa Zelandia może nie należy do światowej czołówki, ale to drużyna, z którą trzeba liczyć się na każdym fragmencie boiska. Zespół słynie z twardej gry, dużej liczby starć fizycznych i skutecznych kontrataków. Statystyki pokazują, że często przerywają akcje rywali faulami, lecz rzadko kończą mecze z dużą liczbą kartek. W ofensywie najgroźniejszy jest Chris Wood, doświadczony napastnik, który potrafi wykorzystać najmniejszy błąd obrony. W środku pola wyróżnia się Sarpreet Singh, odpowiedzialny za tempo gry i kreatywność zespołu.
Dodatkowym Ekstraklasowym akcentem jest bramkarz Alex Paulsen z Lechii Gdańsk. Jego obecność sprawia, że spotkanie nabiera dodatkowej symboliki i przyciąga uwagę kibiców z Polski.
Dzisiejsze starcie to trzecie w historii obu reprezentacji. Dla Polaków to szansa, by podtrzymać dobrą passę i ponownie odnieść zwycięstwo. Z kolei Nowa Zelandia spróbuje napisać swoją historię i po raz pierwszy pokonać biało-czerwonych.
Bilans dotychczasowych meczów jest jednoznaczny – dwa zwycięstwa Polski. Niezależnie od wyniku, kibice mogą spodziewać się wieczoru pełnego emocji i ciekawych momentów.
Autor: Karolina Przybylska
