Już dziś rozpoczniemy długo wyczekiwane EURO U21 w Słowacji! Nasza reprezentacja pod wodzą Adama Majewskiego rozpocznie ten turniej spotkaniem z Gruzją! Jakiego pojedynku możemy się spodziewać?
Dla polskiej kadry do lat 21 jest to pierwsze spotkanie na wielkim turnieju od 2019 r. Wówczas pod wodzą Czesława Michniewicza w fazie grupowej graliśmy kolejno z Belgią, Włochami i Hiszpanami. Pierwsze dwa spotkania sensacyjnie wygraliśmy, natomiast w ostatnim z ”La Furia Roja” ponieśliśmy klęskę, przegrywając aż 0:5. Mimo 6 punktów na koncie zajęliśmy 3 miejsce w grupie i nie awansowaliśmy do fazy pucharowej, przez bilans bramkowy.
Co ciekawe w kadrze trenera Michniewicza grali na tamtych Mistrzostwach Europy, tacy zawodnicy jak Sebastian Szymański, Kamil Grabara, Krystian Bielik, czy Karol Świderski.
Gruzini natomiast na ostatnim EURO w 2023 grali i naprawdę przyzwoicie się spisali. W grupie z Portugalią, Holandią i Belgią zajęli pierwsze miejsce z 5 punktami na koncie, lecz już w ćwierćfinale po bezbramkowym remisie z Izraelem i przegranym konkursie rzutów karnych odpadli z tej imprezy.
Reprezentacja Gruzji w eliminacjach zajęła 2. pozycję w grupie z Holandią, Szwecją, Macedonią Północną, Mołdawią i Gibraltarem. Brakowało im 3 punktów do tego, by awansować bezpośrednio, więc by mieć jakiekolwiek szanse awansu musieli zagrać w barażach, w których czekała na nich Chorwacja. W pierwszym spotkaniu nasi jutrzejsi rywale pokonali Chorwatów 1:0, natomiast w rewanżu po 120 minutach przegrywali 2:3, a to dopiero rzuty karne wyłoniły ostatniego uczestnika EURO U21 w Słowacji.
Polska kadra również w grupie eliminacyjnej zajęła 2. miejsce, lecz z 22 punktami na koncie, które dały nam bezpośredni awans na turniej. O te mistrzostwa rywalizowaliśmy z pierwszymi Niemcami, drugą Bułgarią, trzecim Kosowem, czwartą Estonią i ostatnim Izraelem, który w 10 spotkaniach zdobył tylko 3 ”oczka”. Jest to o tyle zadziwiające, że na ostatnim EURO doszli oni do półfinału.