Na Cypr po kolejny komplet punktów [ZAPOWIEDŹ Omonia – Legia]

Czwartek ponownie przynosi nam emocje związane z występami polskich drużyn w Lidze Konferencji UEFA. Po starciu trzeciej w tabeli Jagielloni z Celje do gry przystąpi wicelider z Warszawy. Legia o 21.00 rozpocznie zmagania w Nikozji z miejscową Omonią.

 

Czy nastąpi przełamanie po falstarcie?

Nie da się ukryć, że cypryjski zespół w obecnej odsłonie europejskich pucharów nie prezentuje się przesadnie okazale. Inauguracja w ich wykonaniu była jeszcze zgodna z planem, gdy pewnie, 4-0 pokonali islandzki Vikingur. Potem było już tylko gorzej. O ile ostatnią porażkę z Gentem można jak najbardziej zrozumieć i mało kto oczekiwał zwycięstwa z wyżej notowanym rywalem, tak 2-0 na wyjeździe ze szkockim Hearts już można traktować jako wpadkę. Na cypryjskiej ziemi w ostatnim czasie dzieje się nieco lepiej, ponieważ cztery ostatnie mecze to trzy zwycięstwa i jeden remis, który udało się wywalczyć mimo gry w niedowadze. Dalej jest to jednak trzecia pozycja w tabeli i 22 oczka po jedenastu kolejkach, a także już 9 punktów straty do liderującego Pafos. Mimo że Omonia nie jest żadnym hegemonem na skalę cypryjską, a tym bardziej europejską, w jej szeregach znajduje się kilku ciekawych zawodników. Polski kibic na pewno dobrze zna Mariusza Stępińskiego, a także słyszał o Mateuszu Musiałowskim, do którego przylgnęła łatka 'polskiego Messiego’, gdy w pewnym momencie wyróżniał się w drużynach młodzieżowych Liverpoolu. Do tego w napadzie występuje Stefan Jovetić, który ma w swoim CV takie kluby jak Manchester City, Fiorentina, Inter Mediolan czy Sevilla, który jest już jednak bardziej na przysłowiowym drugim brzegu rzeki. W obronie można znaleźć Filipa Helandera, za którego Bologna swego czasu płaciła prawie 4 miliony euro, a na bramce można znaleźć doświadczonego Fabiano, który zaliczył w karierze FC Porto oraz Fenerbahce.

Idealny start i apetyt rosnący w miarę jedzenia

Po losowaniu pierwszej fazy Ligi Konferencji o ścieżce Legii pojawiały się różne opinie. Niektórzy uważali, że Warszawiacy mieli sporo szczęścia, bo wszystkie najcięższe mecze mają u siebie, inni zaś zauważali, że trafiło się sporo ekip-pułapek, które nie są wielkimi markami, ale zawsze stanowią zagrożenie np. właśnie Omonia. Ale takiego startu chyba nikt się nie spodziewał. Legioniści po trzech kolejkach mają komplet punktów i zajmują drugie miejsce w tabeli, ustępując tylko Chelsea, która prowadzi bilansem bramkowym. Mało tego, drużyna Goncalo Feio nie straciła nawet bramki, a za nią już chociażby starcie z Realem Betis. Czego by nie mówić o występach w Ekstraklasie, w Europie Legia gra wyśmienicie i wszyscy liczą, że taki stan rzeczy się utrzyma jak najdłużej, abyśmy mogli oglądać Wojskowych na wiosnę w fazie pucharowej. Dotychczas obaj dzisiejsi rywale mierzyli się ze sobą tylko raz, w drugiej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów w sezonie 20/21. Wówczas Cypryjczycy wygrali w Warszawie 2-0 po dogrywce i wyeliminowali Stołecznych.

W czwartkowy wieczór polskich kibiców czeka mnóstwo emocji w Lidze Konferencji. Trzymamy dziś kciuki pierw za Jagiellonię, a potem za Legię. Wojskowi są faworytami w tym starciu i oby zaprezentowali się jak w poprzednich trzech meczach europejskich pucharów. Wówczas o wynik nie będzie się trzeba martwić.

Początek spotkania o 21.00. Transmisja na naszym kanale YouTube. Zapraszamy!

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze