Czy Legia sięgnie czołówki? Tym razem to ona jest faworytem.

Dziś wieczorem Legia Warszawa stanie przed szansą na udowodnienie, że zwycięstwo z Realem Betis to nie przypadek. Tym razem to Legia przejmie rolę faworyta.

Legia Warszawa rozpoczęła jesienne starcia w Lidze Konferencji z przytupem, wygrywając z Realem Betis 1-0 po golu Steve’a Kapuadiego. Teraz nadszedł czas na potwierdzenie dobrej formy w pucharach dla Wojskowych. Ich dzisiejszym przeciwnikiem będzie FK TSC Backa Topola.

Serbski klub zajął w zeszłym sezonie w serbskiej ekstraklasie trzecie miejsce, tym samym zakwalifikował się do rundy finałowej eliminacji do Ligi Europy. Tam odniósł porażkę z izraelskim Tel Aviv’em.

W aktualnym sezonie podopiecznym trenera Jovana Damjanovicia nie idzie tak dobrze, jak w poprzednim. Serbowie aktualnie zajmują 9 miejsce, tracąc do lidera 15 punktów. Co ciekawe Backa Topola w serbskiej najwyższej klasie rozgrywkowej gra od 2019 roku, a już w sezonie 2020/21 wzięli oni udział w kwalifikacjach do Ligi Europy. Ich największym sukcesem w Europie jest awans do fazy grupowej Ligi Europy w poprzednim sezonie.

W pierwszej kolejce Ligi Konferencji serbski klub przegrał z FC Astaną 1-0, a przed nią jeszcze spotkania między innymi z: szwajcarskim Lugano i St. Gallen, a także belgijskim Gentem.


Jeśli chodzi o nastroje panujące w drużynie Wojskowych, to po ostatnim spotkaniu Ekstraklasy są one bardzo dobre. Legioniści po czterech spotkaniach bez wygranej w Ekstraklasie wreszcie wrócili na dobry tor, wygrywając w ostatniej kolejce z gdańską Lechią 2-0. Na ten moment Legia zajmuje piąte miejsce w tabeli, tracąc do lidera 9 oczek. Dzisiejsze spotkanie odbędzie się na wyjeździe. Ten czynnik nie powinien sprawić Legionistą dużych problemów, bo jak mówią fakty, przegrali oni w tym sezonie na wyjeździe tylko raz na dziewięć spotkań. Najlepszym strzelcem Legii w tym sezonie jest Bartosz Kapustka z czterema trafieniami na swoim koncie.

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze