Po dziewięciu miesiącach rywalizacji na najwyższym poziomie czas na ostatnią kolejkę najlepszej ligi świata, czyli Angielskiej Premier League, w której jeszcze nie wszystko wiadomo, a co najważniejsze cały czas trwa walka o tytuł mistrzowski. W międzyczasie nastąpi ceremonia pożegnalna Jurgena Kloppa z Liverpoolem. 

Arsenal vs Everton

Podopieczni Mikela Artety w dalszym ciągu marzą o długo wyczekiwanym tytule mistrza Anglii, jednak nie wszystko jest w ich rękach, bo na ten moment bardzo dużo zależy od Manchesteru City, który przed tą ostatnią kolejką ma dwa punkty przewagi. Arsenal na ostatnie 10 spotkań na Emirates Stadium przeciwko Evertonowi aż 9 krotnie odnosił zwycięstwo i tylko raz zdarzyło im się przegrać w 2021 roku. W ostatniej kolejce po dobrym spotkaniu pokonali Manchester United 1:0. Ostatnie pięć ligowych spotkań to komplet piętnastu punktów w wykonaniu kanonierów. Dziś ich rywalem Everton, który już od jakiegoś czasu jest pewny utrzymania w lidze, mimo odjęcia ośmiu punktów ze strony władz ligi. Aktualnie zajmują 15 pozycję w tabeli z dorobkiem 40 punktów i powalczą o utrzymanie pozycji z 16 w tabeli Brendfordem. W minionej kolejce pokonali zdegradowane już do Championship Sheffield United 1:0, wydłużając tym samym swoją serię do pięciu meczów z rzędu bez porażki.

~Przed nami ostatni dzień sezonu w Premier League.Trofeum Premier League nie było na Emirates Stadium, a zostało zbudowane prawie 20 lat temu, więc to bardzo, bardzo dużo czasu. Zatem tak, musimy być bardzo optymistyczni. Musimy wykonać swoje obowiązki, a potem poczekać i zobaczyć, co się stanie. – Mikel Arteta

Przewidywane składy

 Arsenal: Raya -Tomiyasu, Gabriel, Saliba, White – Rice, Partey, Odegaard – Trossard, Havertz, Saka

Everton: Pickford – Young, Branthwaite, Tarkowski, Coleman – McNeil, Gueye, Onana, Garner – Doucoure, Calvert-Lewin

Brighton vs Manchester United

Brighton od jakiegoś czasu prezentuję się znacznie poniżej oczekiwań, co pokazują również wyniki i znaczny spadek w tabeli. Od odpadnięcia z LIgi Europy w połowie Marcamwy rozegrały dziewięć ligowych spotkan i odniosły zaledwie jedno zwycięstwo nad Aston Villą. W tabeli zajmują aktualnie 10 miejsce, a w najgorszym wypadku mogą skończyć nawet na 13 pozycji. Na europejskie puchary drugi rok z rzędu nie mają jakichkolwiek szans, ponieważ do 6 Chelsea tracą już 12 oczek. W ostatnim zaległym spotkaniu z Chelsea, które odbywało się w środku tygodnia przegrali 2:1, a drużyna Maurizzio Pochettino nie dała im jakichkolwiek szans. Wczoraj w popołudniowych godzinach dowiedzieliśmy się także o rezygnacji trenera Roberto De Zerbiego po zakończeniu sezonu, w takim razie jutrzejsze spotkanie z Manchesterem United będzie jego pożegnaniem z drużyną po półtorarocznej udanej przygodzie. Czerwone Diabły mogą po raz pierwszym w erze Premier League nie zakwalifikować się do europejskich pucharów, co brzmi wręcz abstrakcyjnie, jednak szanse na to są niezwykle duże, ponieważ muszą pokonać Brighton, ale także liczyć na stratę punktów Newcastle, które zmierzy się z Brendfordem. United poza ligową ścieżką ma także szanse na awans do europejskich pucharów poprzez Puchar Anglii, gdzie już za tydzień na Wembley zmierzą się w finale z Manchesterem City, jednak mało prawdopodobne jest tam zwycięstwo podopiecznych Erika Ten Haga. Ostatnia kolejka to cenne zwycięstwo z Newcastle United, które na kolejkę przed końcem przywróciło ich do walki o europę, a bramki dla czerwonych diabłów strzelali Mainno, Diallo oraz Rasmus Hojlund. Z Brighton nie radzą sobie zbyt dobrze w ostatnich czasie, ponieważ na pięć ostatnich konfrontacji nie wygrali żadnej i ponieśli, aż cztery porażki.

Przewidywane składy

Brighton: Verbruggen – Barco, Julio, Webster, Lamptey – Gilmour, Gross – Adingra, Pedro, Enciso – Welbeck

Manchester United: Onana – Dalot, Martinez, Evans, Wan-Bissaka – Mainoo, McTominay – Garnacho, Fernandes, Diallo – Hojlund

Chelsea vs Bournemouth

Sytuacja punktowa Chelsea w tym sezonie jest bardzo dynamiczna, jednak na ten moment mogą mówić o udanym sezonie, bo na dziś jest to szóste miejsce w tabeli i duża szansa na awans do europejskich pucharów, a w najlepszym wypadku mogą nawet wyprzedzić Tottenham na finiszu sezonu. W ostatnim spotkaniu pewnie pokonali Brighton 2:1 po golach Palmera, który został wybrany najlepszym młodym zawodnikiem sezonu i Christofera Nkunku. W rywalizacji z Bournemouth wyglądają bardzo dobrze w ostatnich latach, bo są to cztery spotkania w tym dwa zakończone zwycięstwem, a pozostałe dwa zakończone podziałem punktów. Drużyna Iraoli zdecydowanie może zaliczyć obecny sezon do udanych, ponieważ obecnie zajmują 11 pozycję z dorobkiem 48 punktów i w dalszym ciągu mogą zakończyć sezon w top 10. W ostatnim meczu pechowo przegrali z Brendfordem 2:1 po bramce w 95 minucie, a dla Wisienek bramkę ustrzelił Dominik Solankę.

~Teraz musimy się skupiać na tym, by jak najlepiej zagrać w niedzielę. Bournemouth gra w ostatnim czasie naprawdę dobrze, więc to nie będzie łatwy mecz. Ale fakt, piąte miejsce byłoby dla nas niesamowitym osiągnięciem. – Maurizzio Pochettino

PRZEWIDYWANE SKŁADY

Bournemouth: Neto; Aarons, Zabarnyi, Senesi, Kerkez; Christie, Cook; Brooks, Billing, Tavernier; Solanke

Chelsea: Sanchez; Disasi, Silva, Colwill; Gusto, Fernandez, Caicedo, Chilwell; Gallagher, Sterling; Jackson

Liverpool vs Wolves

Dla każdego kibica Liverpoolu dzisiejszy dzień jest dniem rozpaczy, smutku i żałoby, która jest spowodowana pożegnaniem, odejściem Jurgena Kloppa, który po dziewięciu latach spędzonych na Anfield dziś po raz ostatni w roli menadżera poprowadzi drużynę The Reds. Liverpool ukończy ten sezon na trzecim stopniu podium, przegrywając tylko i wyłącznie z Arsenalem i Manchesterem City. W ostatnim meczu zremisowali z Aston Villą 3:3, po bramkach Gakpo, Quansaha i samobójczej bramce Emiliano Martineza. To nieprawdopodobne święto na Anfield spróbuje zepsuć Wolves, którzy zajmują 13 pozycję i w dalszym ciągu mogą zaatakować top 10 Premier League. W ostatnim meczu dosyć brutalnie przegrali z drużyną Crystal Palace 3:1, a jeszcze wcześniej aż 5:1 polegli z Manchesterem City. Spotkania Liverpoolu z Wolves w ostatnich czterech latach to bardzo jednostronna rywalizacja, ponieważ na ostatnie 10 spotkań, aż ośmiokrotnie górą okazywała się drużyna Jurgena Kloppa, a na Anfield w ligowej konfrontacji gracze Wolves po raz ostatni odnieśli zwycięstwo w 2010 roku. Dziś jak już wspominałem wielkie pożegnanie Jurgena Kloppa, a więcej o tym w piątkowym tekście, podsumowującym całą erę pobytu Niemca w czerwonej części Merseyside. Link poniżej

http://radiogol.pl/wiadomosci/jurgen-klopp-koniec-wspanialej-ery/

~To niemal dekada z mojego życia i niezwykle wpływowa na tak wiele sposobów. Mówiłem o tym wcześniej, jak ciężko będzie się pożegnać. Uwielbiam wszystko co się tyczy tego miejsca. Biorę ze sobą wspomnienia, fantastyczne wspomnienia. Zabieram przyjaźnie ze mną, relacje, które pozostaną ze mną na zawsze. Myślę, że wraz z wiekiem, czas mija coraz szybciej. Zdajesz sobie sprawę dopiero wtedy jak obejrzysz się za siebie i pomyślisz „ Mój Boże, jak to szybko minęło”. Nie myślę, że to było szybkie 9 lat, to nie tak, że czuję, jakbym tu trafił wczoraj. – Jurgen Klopp

Przewidywane składy

Liverpool: Alisson – Gomez, Van Dijk, Quansah, Alexander-Arnold – MacAlister, Eliott, Endo – Diaz, Gakpo, Salah

Woves: Sa – Gomes, Kilman, Semedo – Nouri, Gomes, Lemina, Doherty – Hwang, Traore, Cunha

Manchester City vs West Ham

Dziś na Etihad Stadium być może kolejny tytuł mistrzowski dołoży do kolekcji drużyna Manchesteru City, dla których może to być czwarty tytuł z rzędu, co nie zdarzyło się nigdy w erze Premier League. Dziś podejmują West Ham United i aby przypieczętować mistrzostwo muszą zwyciężyć lub liczyć na potknięcie Arsenalu. Obecnie mają 88 punktów i szansę na wynik ponad 90 punktowy po raz czwarty pod wodzą Pepa Guardioli. Ostatnie spotkanie z Tottenhamem było być może ostatnia szansą dla Arsenalu i mimo zwycięstwa 2:0 Manchesteru City w samej końcówce to Son miał sytuację sam na sam z bramkarzem, jednak świetnie zatrzymał go Ortega, co dosyć mocno podkreślił Guardiola. Warto dodać, że wczoraj zostaliśmy po informowani o wyborze Phila Fodena na piłkarza sezonu, co jest dla niego wielkim osiągnięciem.Dla The Citizens West Ham to jeden z ulubionych rywali, ponieważ po raz ostatni przegrali z nimi we Wrześniu 2015 roku, a od tego czasu notują serię 18 spotkań bez porażki. West Ham dziś żegna się z Devidem Moyesem po świetnej przygodzie, jednak końcówka jego pracy nie należy do najlepszych, bo na ostatnie 10 ligowych spotkań odnieśli zaledwie dwa zwycięstwa z Luton w ostatniej kolejce, gdzie wygrali 3:1 i z Wolves na początku Kwietnia. Po drodze odpadli z Ligi Europy, jednak rywalizowali tam z szalonym Bayerem Leverkusen, którym się dosyć mocno postawili, remisując drugie spotkanie. W Premier League zajmują 9 miejsce i już na pewno zakończą na tej pozycji, ponieważ do ósmego Manchesteru United tracą pięć punktów, a nad 10 Brighton mają czteropunktową przewagę.

~Chcemy ponownie doświadczyć zdobycia tytułu, ale aby wygrać, musisz się dobrze zaprezentować i zrobić coś wyjątkowego – powiedział Pep Guardiola.

Przewidywane składy:

Manchester City: Ortega – Walker, Dias, Akanji, Gvardiol – Rodri, Kovacic, Silva – Doku, Haaland, Foden

West Ham United: Areola – Coufal, Zouma, Ogbonna, Emerson – Soucek, Ward-Prowse, Bowen, Paqueta, Kudus – Antonio

Dziś wielka Multiliga, której początek o 17:00, a w niej 10 spotkań, które prezentują się następująco:

Arsenal vs Everton

Manchester City vs West Ham

Liverpool vs Wolves

Brighton vs Manchester United

Brendford vs Newcastle

Burnley vs Nottingham

Chelsea vs Bournemouth

Crystal Palace vs Aston Villa

Luton Town vs Fulham

Sheffield vs Tottenham