Niedziela z Ekstraklasą [ZAPOWIEDŹ]

Przed nami ciąg dalszy rozstrzygnięć 8. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dziś rozegrane zostaną trzy mecze.

Zagłębie Lubin – Jagiellonia Białystok

Obydwie drużyny znajdują się w tym momencie blisko strefy spadkowej, więc trzy punkty są w tej chwili dla nich bardzo cenne. Jagiellonia i Zagłębie mają po osiem punktów, co daje im odpowiednio trzynastą oraz czternastą pozycję w tabeli. Czas najwyższy odbić się od dna. Dziś jedna z drużyn będzie mieć okazję poprawić swoją pozycję w ligowej rywalizacji. Warunek jest oczywiście jeden – zwycięstwo. Taka sytuacja spowoduje, że jeden z zespołów otrzyma trzy punkty i chwilowo odetchnie z ulgą. Natomiast pokonana drużyna nie dostanie żadnych punktów, co tylko jeszcze bardziej skomplikuje jej sytuację.

Kto ma dzisiaj szansę osiągnąć zwycięstwo? Bukmacherzy stawiają na Zagłębie, mimo że ostatnie wyniki tego zespołu nie dają pozytywnych prognoz. W dwóch poprzednich kolejkach drużyna z Dolnego Śląska zaliczyła dwie porażki, przegrywając odpowiednio z Radomiakiem (0:1) i z Pogonią (0:3). Lepsze rezultaty osiągnęła przez ten czas Jagiellonia, pokonując najpierw Miedź 2:1, a potem remisując z Górnikiem 1:1.

Podopieczni Macieja Stolarczyka przystąpią jednak do spotkania w osłabieniu. W składzie Jagielloni zabraknie w dzisiejszym meczu Rumuna Bogdana Tiru. Ponadto piłkarze z Białegostoku po wymęczonym zwycięstwie nad Odrą Opole w Pucharze Polskim (1:0 po dogr.) powinni być bardziej zmęczeni kondycyjnie niż ich przeciwnicy, bowiem mieli krótszy czas na regenerację. Zagłębie swój mecz w Pucharze Polskim rozegrało we wtorek. Piłkarze Piotra Stokowca pokonali wtedy Start Jełowa 4:0. Z kolei mecz Jagielloni z Odrą Opole odbył się w czwartek, a drużyna z Podlasia potrzebowała dogrywki, żeby rozstrzygnąć rywalizację.

Podsumowując więc dotychczasowe poczynania obu drużyn, zapowiada się niezwykle emocjonujący mecz. Słuchacze Radia GOL będą mogli śledzić relacje z tego meczu. Transmisja rozpocznie się o 12:30, a spotkanie skomentuje dla Państwa Mateusz Stóf. Mecz będzie dostępny na Kanale 1.

Korona Kielce – Pogoń Szczecin

Pogoń Szczecin uchodzi w tym spotkaniu za faworyta i w tej kwestii trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia. „Portowcy” w tym sezonie nie zawodzą swoich fanów, bowiem obecnie z 13 punktami zajmują czwarte miejsce w lidze. To jest powód, żeby postrzegać Pogoń jako poważnego kandydata do mistrzostwa Polski, zwłaszcza iż piłkarze ze Szczecina w zeszłym sezonie zakończyli ekstraklasowy bój na trzeciej pozycji. Podopieczni Jensa Gustafssona mają aspiracje, aby walczyć o najwyższe cele. 

Głównym priorytetem Korony Kielce jest natomiast walka o utrzymanie. Zespół ze świętokrzyskiego regionu jest beniaminkiem i na razie może z podniesioną głową patrzeć na swoje dotychczasowe wyniki. Korona zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli i powrót do I ligi jej nie grozi. Piłkarze Leszka Ojrzyńskiego do tej pory wygrali trzy mecze, raz zremisowali, a trzy razy wychodzili z boiska pokonani. Łącznie Korona uzyskała 10 punktów.

W zestawieniu z najbliższym przeciwnikiem zespół z Kielc wypada jednak gorzej. Trudno więc oczekiwać innego wyniku niż zwycięstwo Pogoni. Gdyby „Portowcom” nie udało się wygrać w dzisiejszym meczu, na pewno byłoby to rozczarowanie.

Lech Poznań – Widzew Łódź

Mistrz Polski potrzebuje trzech punktów, żeby utrzymać się w lidze. W obecnym sezonie Lech spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań, lecz w ostatnich dwóch kolejkach zapaliło się światełko w tunelu. Dwa wygrane mecze (1:0 z Piastem i 3:0 z Lechią) pozwoliły Lechowi opuścić strefę spadkową. Przed „Kolejorzem” czeka teraz trudne wyzwanie, gdyż przy Bułgarskiej Lech zmierzy się dziś z Widzewem. Ekipa z Łodzi w tym sezonie osiąga zaskakująco dobre rezultaty. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia mają na koncie trzy zwycięstwa, jeden remis oraz trzy porażki. Jak na beniaminka przystało, to całkiem niezły wynik. W efekcie Widzew zajmuje ósme miejsce w tabeli, zaś Lech jest piętnasty.

Bukmacherzy są przekonani, że mistrz Polski wrócił w końcu na właściwe tory. Ich zdaniem to Lech jest faworytem w dzisiejszym spotkaniu. Obserwując jednak dotychczasowe zmagania „Kolejorza”, kibice mogą mieć jednak wątpliwości, czy podopieczni Johna van den Broma rzeczywiście poradzą sobie z Widzewem. Te uwagi są słuszne, bowiem wystarczy spojrzeć na pozycję obu drużyn w ekstraklasowej tabeli. Skąd taki optymizm wśród bukmacherów? Szczerze nie wiem. Może Lech naprawdę zaczął lepiej grać, a przynajmniej tak uważa trener tej drużyny.

– „Poprawiła się nie tylko nasza gra. Wrócili też środkowi obrońcy, którzy wcześniej mieli kontuzje. Mamy teraz lepszą defensywę. Stąd solidne występy przeciwko Piastowi i Lechii. Kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku” – podkreślił John van den Brom.

Zresztą czego innego można spodziewać się po holenderskim szkoleniowcu, który w tej chwili musi bronić swojej posady, po tym jak jego drużyna rozpoczęła sezon w kompromitującym stylu? Pomimo postępów w ostatnim czasie nie należy wyciągać jeszcze daleko idących wniosków. Jestem przekonany, że wielu kibiców w Polsce nie upatrywałoby ewentualnej porażki z Widzewem jako sensacji.

Trzeba tu dodać, że ekipa z Łodzi w dwóch ostatnich kolejkach także odniosła zwycięstwa. Janusz Niedźwiedź nie zamierza natomiast lekceważyć rywala.

–  „Lech jest faworytem tego spotkania, gra u siebie, wygrał ostatnie dwa mecze i jego forma rośnie. Znamy jednak swoją wartość, wierzę w naszą pracę, w naszą drużynę, chcemy się postawić Mistrzowi Polski.” – powiedział podczas piątkowej konferencji trener Widzewa.

W moim odczuciu mistrzów Polski czeka dzisiaj bardzo trudne wyzwanie. Na weryfikację mojej prognozy poczekamy do 17:30, kiedy rozpocznie się mecz. Jednego jestem jednak pewny. Spotkanie Lecha z Widzewem będzie hitem tej kolejki. Te wyjątkowo emocjonujące starcie będzie również relacjonowane w Radiu GOL. Na Kanale 1 będziecie mogli Państwo przeżywać emocje razem z naszym komentatorem Kamilem Zającem.

Bartłomiej Gliwa