Torino – AS Roma [ZAPOWIEDŹ]

Ostatnią kolejkę włoskiej Serie A otworzy mecz Torino – AS Roma. Może to być pojedynek dwóch Polaków – Karola Linettego i Nicoli Zalewskiego. Dla pierwszego może to być zarazem pożegnanie z drużyną z Turynu.

W pierwszym pojedynku obu ekip w tym sezonie 1:0 wygrała Roma. Strzelcem gola był Tammy Abraham.

Progres

Tak można określić miniony sezon w wykonaniu Torino. Dwa poprzednie kończyli kolejno na 16. i 17. miejscu. Teraz w ligowej tabeli plasują się na 10. pozycji z 50 punktami na koncie. „Byki” mają bilans typowego średniaka – 13 zwycięstw, 11 remisów, 13 porażek.

W ostatnim meczu Torino pokonało Hellas 1:0. Jedynego gola, swoją drogą cudnej urody, strzelił Josip Brekalo. Od początku kwietnia turyńczycy dobrze się prezentują. W tym czasie przegrali tylko jedno z ośmiu spotkań – 7 maja 0:1 z Napoli.

Po dzisiejszym meczu o swojej przyszłości ma zadecydować kapitan Torino, Andrea Belotti, którego kontrakt wygasa wraz z końcem czerwca.

O Ligę Europy

Roma z 60 punktami zajmuje 6. miejsce w Serie A. Drużyna Mourinho będzie chciała zagwarantować sobie grę w Lidze Europy. Aby tak się stało, muszą pokonać Torino. W innym wypadku będą musieli patrzeć za siebie, bowiem za ich plecami czają się Fiorentina i Atalanta, które mają po 59 punktów i grają odpowiednio z Juventusem i Empoli.

Ligowa forma „Wilków” nie powala na kolana. Ostatni raz wygrali 10 kwietnia z Salernitaną. Od tego momentu ich bilans to 4 remisy i 2 porażki.

W ostatnim meczu podopieczni Jose Mourinho pechowo zremisowali u siebie z Venezią, która od 32. minuty grała w osłabieniu po czerwonej kartce dla Sofiana Kiyine. Goście strzelili gola już w pierwszej minucie. Rzymianie musieli gonić wynik od samego początku. Przeważali i tworzyli sobie sytuacje, jednak duża ich część kończyła się strzałami w poprzeczkę. Było tak choćby przy dwóch rzutach wolnych Pellegriniego, czy też przy strzale Nicoli Zalewskiego w drugiej połowie.

Jeśli Roma nie zapewni sobie gry w Lidze Europy poprzez Serie A, będzie mogła to zrobić już 25 maja. W środę w Tiranie zostanie rozegrany finał Ligi Konferencji Europy, w którym „Giallorossi” zmierzą się z Feyenoordem.

Sytuacja kadrowa

Lista nieobecnych w Torino się nie zmienia i nadal jest długa. Ivan Juric nie będzie mógł skorzystać z Simone Edery, Antonio Sanabrii, Simoze Zazy, Mohameda Faresa, Alessandro Buongiorno i Wilfrieda Singo. Możliwe, że trener Torino wystawi identyczną jedenastkę, jaka zagrała w ostatnim meczu.

Jeśli chodzi o Romę, nie zagrają Nicolo Zaniolo i Henrikh Mkhitaryan, zmagający się z urazami mięśniowymi.

Przewidywane składy

Torino: Berisha – Izzo, Zima, Rodriguez – Aina, Lukic, Ricci, Vojvoda – Praet, Belotti, Brekalo

Roma: Patricio – Ibanez, Smalling, Kumbulla – Karsdorp, Cristante, Perez, Zalewski – Shomurodov, Pellegrini – Abraham

Czy Roma zapewni sobie grę w Lidze Europy już przed finałem Ligi Konferencji? Pierwszy gwizdek sędziego Massimiliano Irratiego o 20:45.

 

Braian Wilma

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze