W meczu o 3. miejsce zmierzyły się reprezentacje Francji i Słowenii. Trójkolorowi szybko wypracowali sobie przewagę i wyraźnie dominowali nad Słoweńcami. Mecz zakończył się w trzech setach, a Francuzi zreflektowali się po wczorajszej porażce z Brazylią. W ekipie Laurenta Tillie wyróżniał się Earwin N’Gapeth (18 pkt) oraz Stephen Boyer (15 pkt).
Francja – Słowenia 3:0 (25-20, 25-18, 25-19)
Finałowe starcie lepiej rozpoczęli Polacy, którzy na pierwszą przerwę techniczną schodzili z dwupunktowym prowadzeniem. Podobnie jak w trakcie finału kobiet, siatkarze pojawili się w koszulkach z nazwiskami siatkarek: Goncharova/Wallace, Kurek/Koroleva. Akcja ma na celu podkreślenie równości w rywalizacji sportowej. W środkowej części seta oglądaliśmy bardzo zaciętą grę, ale to biało-czerwoni utrzymywali niewielkie prowadzenie. Po drugiej przerwie Brazylijczycy wyrównali i było już 16:16. W końcówce premierowej partii to podopieczni Vitala Heynena wypracowali sobie przewagę i zwyciężyli 25:22. Drugiego seta lepiej rozpoczęli Brazylijczycy, którzy prowadzili 6:3. O czas poprosił trener Polaków. Siatkarze z Ameryki Południowej utrzymywali trzypunktowe prowadzenie, a na drugiej przerwie technicznej wygrywali już 16:12. Polacy zaczęli grać blokiem pasywnym, kończyli kontrataki i doprowadzili do remisu 18:18. W końcówce to Brazylijczycy okazali się skuteczniejsi i triumfowali 25:23. Trzecią partię ponownie lepiej rozpoczęli zawodnicy Carlosa Schwanke, którzy prowadzili 8:6. W dalszej części seta przewaga rywali wzrosła i na drugiej przerwie technicznej było 16:12. W decydującej części tej partii, Brazylia nie pozwoliła na odrobienie strat przez Polaków i pewnie zwyciężyła 25:16. W czwartym secie biało-czerwoni nadal mieli problemy z przyjęciem i rywale prowadzili 7:4. Po kilku akcjach był już remis 8:8. Słaba skuteczność w ataku sprawiła, że Polacy przegrywali 11:8. Na drugiej przerwie technicznej, Brazylijczycy po raz kolejny wypracowali sobie czteropunktową przewagę. Rywale nie wypuścili już tego prowadzenia z rąk, zwyciężyli 25:14 i odnieśli triumf w Lidze Narodów 2021.
Polska – Brazylia 1:3 (25-22, 23-25, 16-25, 14:25)
Dream Team Final Four: Leal Hidalgo Yoandy (przyjmujący), Michał Kubiak (przyjmujący), De Souza Mauricio Luis (środkowy), Mateusz Bieniek (środkowy), Hoss Thales (libero), Fabian Drzyzga (rozgrywający), De Souza Wallace (atakujący), Bartosz Kurek (atakujący)
MVP Final Four: Bartosz Kurek, De Souza Wallace
Źródło: en.volleyballlworld.com
Autor: Mateusz Gajda