Na tę wiadomość fani Manchesteru United czekali od dawna. Edison Cavani po długich namysłach zdecydował się przedłużyć kontrakt z Czerwonymi Diabłami. Urugwajczyk zostanie na Old Trafford do czerwca 2022 roku.
Edison Cavani jest tym, kogo potrzebował Manchester United. Czerwone Diabły od dawna szukały klasowej „9”, która nie tylko zapewni kilkanaście goli w sezonie, ale także pozwoli całemu zespołowi wejść na wyższy poziom. Urugwajczyk z pewnością jest takim zawodnikiem. W swoich ostatnich ośmiu spotkaniach zdobył siedem goli, które m.in. przyczyniły się do awansu podopiecznych Ole Gunnara Solskjaera do finału Ligi Europy. Dlatego tak ważną sprawą było przedłużenie kontraktu z 34-latkiem.
Jeszcze jakiś czas temu Cavani wahał się, czy negocjować nową umowę. Piłkarz narzekał na angielską pogodę i myślał o powrocie do Ameryki Południowej, by być bliżej rodziny. Dodatkowo kontrakt Urugwajczykowi zaproponował Boca Juniors, a napastnik w przyszłości wyrażał chęć gry dla argentyńskiego klubu.
Ostatecznie po namowach trenera Czerwonych Diabłów, który w rozmowie z klubowymi mediami nie mógł się nachwalić snajpera, 34-latek zdecydował się zostać w Manchesterze na kolejny sezon.
– Tutaj poczułem zaufanie menedżera. Nie mogłem jeszcze grać przed publicznością Old Trafford i to jest coś, na co nie mogę się doczekać – tłumaczył.
– Przez cały sezon bardzo zakochałem się w tym klubie i tym, co reprezentuje. Czuję głęboką więź z moimi kolegami z zespołu i personelem, który pracuje tutaj za kulisami. Dają mi dodatkową motywację każdego dnia i wiem, że razem możemy osiągnąć wyjątkowe rzeczy – dodawał.
Pozostanie Cavaniego do czerwca 2022 roku oznacza też, że Manchester United może skupić się w najbliższym okienku transferowym na innych pozycjach, które wymagają wzmocnień. Nieoficjalnie mówi się o transferze skrzydłowego i środkowego obrońcy.
Autor: Artur Wahlgren