Florentino Perez został prezesem Realu Madryt na kolejną kadencję. W wyborach nie wystartował żaden kontrkandydat. Nowy-stary prezydent Królewskich ma do zrealizowania trzy ambitne cele.
Do poniedziałku do 23:59 mogli zgłaszać się kandydaci do pełnienia roli prezesa Realu. Początkowo wydawało się, że pierwszy raz od lat Florentino Perez będzie miał oponenta. Jednak ostatecznie Enrique Riquelme zrezygnował ze startu. Oznacza to, że komisja wyborcza Królewskich zatwierdziła wybór Pereza na kolejną kadencję, która potrwa do 2025 roku.
„Po przedstawieniu tylko jednej kandydatury ogłoszonej przez komisję wyborczą i na mocy artykułu 40, sekcja E, punkt 2. aktualnego regulaminu klubu, Florentino Perez Rodríguez został wybrany prezesem Realu Madryt” – czytamy w komunikacie wydanym przez klub.
Pierwszym celem Pereza na nową kadencję będzie otwarcie stadionu Santiago Bernabeu, który obecnie przechodzi gruntowną modernizację. Obecnie piłkarze Los Blancos grają na Estadio Alfredo Di Stefano. Według planów Królewscy na głównym stadionie zagrają dopiero w sezonie 2022/2023. Kolejnym punktem docelowym ma być zapewnienie klubowi stabilności finansowej. Nie będzie to proste ze względu na pandemie koronawirusa, która mocno dotknęła także świat piłki. Budżet Realu z pewnością ucierpi też na trzecim celu, jakim są transfery. Florentino Perez chce nowych gwiazd w Madrycie. Wedle przecieków medialnych mają nimi zostać Kylian Mbappe, Erling Haaland i David Alaba, a Hiszpan prowadzi już negocjacje w tym kierunku.
Autor: Artur Wahlgren
