Czy Borussia podbije twierdzę Lopeteguiego?

W momencie losowania par 1/8 finału Ligi Mistrzów, ciężko byłoby wskazać faworyta tej rywalizacji. Od tamtego czasu minęły jednak ponad dwa miesiące i sytuację w obu drużynach, szczególnie w Borussii Dortmund, uległy znacznej zmianie.

Lepszy niż Emery

Wszyscy doskonale zadajemy sobie sprawę z tego, czego w Sevilli dokonał Unai Emery. Wygranie trzech Lig Europy z rzędu było niebagatelnym osiągnięciem. Gdy Hiszpan opuścił stolicę Andaluzji zapewne mało kto spodziewał się, że po jego odejściu zespół zdoła wejść na wyższy poziom. A jednak. Julen Lopetegui sprawia, że Los Nervionenses zaczynają pukać do ścisłej europejskiej elity.

W lidze ugruntowali swoją pozycję. Ich obecność w TOP4 jest już chlebem powszednim. Potrafią grać i ze słabszymi, których potrafią zdominować i narzucić swój styl gry, a także z tymi lepszymi, na których nastawia się nieco bardziej defensywnie i czeka na wyprowadzenie zabójczych kontr. Oprócz dobrej zespołowej organizacji, pomagają również indywidualne umiejętności piłkarzy. Obronę w ryzach trzyma niesamowity Jules Kounde, a w ataku o piłkarską magię odpowiedzialny jest Alejandro Gomez, który godnie zastępuje kontuzjowanego Lucasa Ocamposa. Teraz formę z hiszpańskich boisk mogą przenieść na europejskie stadiony, ale już nie na Ligę Europy, a na Ligę Mistrzów.

Trenerska karuzela

Zwolnienie Luciena Favre’a miało być małą rewolucją w BVB. Szwajcar był trenerem wicemistrzów Niemiec od 2018 roku. Pod jego wodza żółto-czarni zajęli dwukrotnie drugie miejsce w lidze, ale taki wynik nie zaspokajał szefostwa klubu z Signal Iduna Park. 63-latek został wyrzucony na bruk, a jego miejsce zajął dotychczasowy asystent, Edin Terzic. Borussia chciała pójść drogą Bayernu Monachium, w którym zatrudniony w połowie sezonu Hansi Flick został prawdziwym zbawicielem Bawarczyków.

Terzic na stanowisku trenera dortmundzkiego zespołu jest już ponad 60 dni. Co po tym czasie wiemy? Ano, że żadnej rewolucji nie ma, że Terzic drugim Flickiem nie będzie, a Borussii jest do Bayernu dalej, niż bliżej. W dziesięciu bundesligowych spotkaniach Chorwat wygrał tylko czterokrotnie. Słabe wyniki sprawiły, po pierwsze, że w Dortmundzie zaczynają obawiać się, czy uda się wywalczyć awans do kolejnej edycji Ligi Mistrzów, a po drugie, że do skutku doszła kolejna roszada na stanowisku trenera. Dwa dni temu oficjalnie potwierdzono spekulacje, którymi zasypywano niemieckie media od wielu tygodni – Marco Rose, obecny opiekun Borussii Monachengladbach, opuści drużynę i obejmie imienniczkę z Dortmundu.

To jednak będzie miało miejsce, prawdopodobnie, dopiero po zakończeniu sezonu, dlatego jeszcze przez kilka miesięcy BVB będzie musiała się męczyć z obecnym szkoleniowcem.

Punktualnie o godzinie 21:00 na kanale 1. Radia Gol startuje relacja z tego meczu. Zapraszamy w imieniu Adriana Kozioła i Piotra Szymczuka.

Autor: Patryk Stysiński

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze