Już za kilkadziesiąt minut na Anfield Road rozpocznie się, zapowiadający się hitowo pojedynek Liverpoolu z Arsenalem Londyn w ramach Premier League. Która z drużyn z przytupem wejdzie w sezon?
Zarówno mistrzowie Anglii, jak i Arsenal sezon rozpoczęli od kompletu zwycięstw w lidze i jedni oraz drudzy mogą pochwalić się liczbą sześciu oczek na koncie. Bukmacherzy jednak zdecydowanie bardziej wierzą w podopopiecznych Jurgena Kloppa.
Statystyki zdają się również przemawiać za gospodarzami. W 56 dotychczasowych bezpośrednich potyczkach ligowych to Liverpool więcej razy schodził z boiska zwycięski. Można odnotować aż 21 takich spotkań, a to wszystko wobec 16 triumfów Arsenalu. Dodatkowo podopieczni niemieckiego szkoleniowca są niepokonaniu u siebie od 60 spotkań. Taka statystyka musi działać na wyobraźnię. Wydaje się jednak, że gospodarze dzisiejszego spotkaniu nie wrzucili jeszcze w tym sezonie piątego biegu, co może być szansą na sprawienie niespodzianki dla przyjezdnych.
Początek rywalizacji o godzinie 21.
