Trudny czas Özila w Arsenalu. „Jeśli nie gramy dobrze, to zawsze moja wina!”

Mesut Özil zagrał w tym sezonie Premier League tylko 70 minut. Media spekulują o jego odejściu z Emirates Stadium. Sam zawodnik w wywiadzie dla serwisu TheAthletic.com mówi o tym, że nigdzie się nie wybiera, ale zwraca uwagę na to, że śród fanów londyńczyków stał się kozłem ofiarnym.

31-latek przyszedł do Arsenalu w 2013 roku i przez wiele lat był motorem napędowym drużyny. W obecnej kampanii rozegrał zaledwie jeden, niepełny występ w lidze przeciwko Watfordowi, mimo to właśnie na nim skupia się krytyka kibiców.

Jeśli nie zagramy dobrego meczu, zawsze jest to moja wina. Ale jeśli to prawda, to jak wytłumaczyć złe wyniki w spotkaniach, w których grałem? To nie ma sensu” – mówi rozżalony Özil.Wiem, że ludzie oczekują ode mnie więcej, bo robię różnicę. Ja też wymagam od siebie więcej, ale to nie jest takie proste.”

O możliwym transferze i opuszczeniu Londynu, piłkarz nie chce rozmawiać. Zapewnia, że nie odejdzie z klubu, który tak wiele mu dał.

„Mam umowę do 2021 roku i do tego czasu zostaję. Mogę przeżywać trudny czas, ale to nie jest powód do ucieczki – wyjaśnia były piłkarz Realu Madryt.

W koszulce The Gunners, Mesut Özil rozegrał do tej pory 233 mecze, zdobywając w nich 43 bramki. 31-latek jest także graczem z najdłuższym stażem w pierwszym zespole Arsenalu, ale jego sytuacja w klubie nie jest jasna. W jednej z wypowiedzi dla mediów trener Kanonierów, Unai Emery uznał, że „są inni zawodnicy, którzy bardziej zasługują na grę” niż Özil. Najbliższe miesiące pokażą, czy odzyska on miejsce w składzie.

Źródło: TheAthletic.com

Darek Piechota

ZOBACZ TAKŻE: “Estadio Cristiano Ronaldo”? Prezydent Sportingu chce zmienić nazwę stadionu