Matjaz Kek: „Kto boi się pełnego stadionu, nie ma czego szukać w piłce nożnej”

Stadion Stożice, w północnej części Ljubljany stanie się w piątek areną zmagań Polaków w reprezentacją Słowenii. Bilety na mecz zostały wyprzedane, możemy więc spodziewać się fantastycznego dopingu i wielkich emocji. Trener naszych rywali Matjaz Kek na konferencji prasowej zaprzeczył, jakoby presja trybun miała wpływać na jego podopiecznych.

Słowiańskie derby

Na półmetku eliminacji będziemy świadkami „słowiańskich derbów”. Spotkanie od początku cieszyło się dużym zainteresowaniem. Już we czwartek rano próżno było szukać w kasach biletów. Selekcjoner gospodarzy odniósł się do tego podczas spotkania z dziennikarzami:

„Można powiedzieć, że w jakiś sposób już wygraliśmy, ponieważ nie wypełniliśmy stadionu od bardzo dawna, ale nie myślę tak o tym. Wyprzedane bilety nie stanowią dla nas presji czy obowiązku. Uświadamia to tylko, że czeka nas wielkie wyzwanie z najlepszą drużyną w naszej grupie. Staram się wprowadzić chłopaków w stan koncentracji, ale chcę też, żeby cieszyli się tym wieczorem i dali z siebie wszystko. Jeśli to, co trenowaliśmy przełożymy na boisko, wtedy futbol ujawni, kto jest lepszy” – powiedział Kek, nazywając przy tym piątkowe starcie „meczem roku”.

„Nie ma żadnej presji. Kto boi się pełnego stadionu, nie ma czego szukać w piłce nożnej – dodał.

Polacy wkurzyli Keka

Słoweńskie media porównują szanse swojej reprezentacji do szans Spartan w Bitwie pod Termopilami. Zwycięstwo mocno podniosłoby notowania akcji podopiecznych 57-letniego szkoleniowca w walce o EURO. Tymczasem maszerujący od wygranej do wygranej Polacy na pewno i w Ljubljanie nie chcą sobie pozwolić na potknięcie. Czwartkowy remis Izraela z Macedonią Północną powoduje, że kadra Brzęczka zachowuje duży komfort i sprawę awansu na mistrzostwa wciąż będzie mieć we własnych rękach. Biało-czerwoni wydają się być murowanym faworytem do zajęcia pierwszego miejsca w grupie, Słowenia ma prawo liczyć na drugą pozycję w końcowym rozrachunku. O to też zapytali polscy dziennikarze i spotkali się z gniewnym spojrzeniem trenera Keka:

Szybko przydzielacie pierwsze i drugie miejsce. W piłce wszystko szybko może się odwrócić” – odpowiedział.

Sposób na Lewego

Zwyczajowym tematem konferencji był problem powstrzymania gwiazdy Polaków, Roberta Lewandowskiego. W tej sprawie wypowiedział się główny zainteresowany, czyli golkiper gospodarzy, Jan Oblak:

To jeden z najlepszych napastników w Europie, z roku na rok potwierdza, że jest świetny. W każdym elemencie jest graczem kompletnym. Możesz go analizować , ile chcesz, ale w przypadku takich zawodników to na nic – zachwalał kapitana naszej reprezentacji, 31-letni bramkarz.

Początek spotkania o godzinie 20:45. Na relację zapraszamy na antenę RADIA GOL!

Źródło: Delo.si

Darek Piechota

ZOBACZ TAKŻE: Lato krytykuje Błaszczykowskiego: “Jak go wujek powołuje, to niech robi to dalej”

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze