Sinner królem Melbourne! [PODSUMOWANIE]

Wielki Powrót Włocha w finale. Miedwiediew prowadził już 2:0 w setach, ale to Sinner sięgnął po tytuł!

 

Dobry początek Rosjanina

Pierwszy set zaczął się bardzo dobrze dla Miedwiediewa. Już w trzecim gemie przełamał on rywala, utrzymując to prowadzenie do gema ostatniego gdzie również zrobił to po raz drugi. Włoch przez tą całą partie wyglądał bardzo słabo i nie widać było błysku, który był widoczny w spotkaniach wcześniejszej rundy. Druga partia tak jak i pierwsza kapitalnie zaczęła się dla Rosjanina. Pierwsze przełamanie przyszło w gemie czwartym później w piątym, gdzie wynik pokazywał jeden do pięciu. Co prawda w następnym gemie Włoch odrobił jedno przełamanie, ale przy podaniu Rosjanina przegra, dając rywalowi przewagę już dwoma setami.

Szalony pościg Włocha

Kolejna partia nie była już tak jednostronna, Sinner zdecydowanie bardziej poprawił grę, z którą rywal zaczynał mieć problemy. W gemie dziesiątym Włoch zdecydowanie bardziej przycisnął Rosjanina do ściany, który popełniając błędy niewymuszone, oddał mu seta, dając się pokonać sześć do czterech. Czwarty set to identyczna kopia jak poprzedni. Różnica była tylko taka, że Włoch coraz lepiej grał i widać było jego przewagę fizyczną nad Rosjaninem. W gemie dziesiątym zdarzyło się to samo, Sinner przełamał, co dało nam możliwość obejrzenia ostatniego piątego seta. Ostatni set to zdecydowanie lepsza dyspozycja młodszego tenisisty z Włoch. W pierwszych pięciu gemach obaj zawodnicy utrzymywali podanie i wygrywali swoje podania. W następnym gemie Włoch zdobył to co chciał, przełamał on Rosjanina do 15 i wyszedł na prowadzenie. Zwrotów akcji nie było już miejsca. W gemie dziewiątym wygrał Włoch utrzymując swoje podanie. W ten sposób w wieku 22 lat Janik Sinner po pięknym pościgu, pokonał Rosjanina zdobywając swój pierwszy tytuł Wielkiego Szlema w karierze. Warto dodać że dzisiejszy triumfator, jest najmłodszym wygranym Australia Open, od roku 2008 gdy wygrywał tu swój pierwszy turniej Serb Novak Djokovic.

 

Sinner J. 3 – 6 3 – 6 6 – 4 6 – 4 6 – 3 Miedwiediew D.  

 

 

Maciej Bednarz 

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze