Koniec australijskiej przygody Świątek!

Po niezwykle zaciętym trzy setowym meczu Iga Świątek niestety zakończyła swoją przygodę z Wielkim Szlemem na Antypodach. W półfinałowym spotkaniu raszynianka uległa Madison Keys 5:7, 6:1, 6:7.

Iga Świątek w Melbourne prezentowała w Melbourne genialny poziom – dość powiedzieć, że do półfinału nie straciła nawet seta. Mimo przegranej mecz z Amerykanką Keys stał na bardzo wysokim poziomie. Mimo że nie była faworytką, to właśnie Amerykanka lepiej zaczęła to spotkanie, wygrywając przy serwisie Polki. Obie panie nie zagrywały zbyt dobrze, co doprowadziło do czterech przełamań już przy stanie 2:2.

Mecz rozpoczął się od serii przełamań z obu stron, jednak to Świątek jako pierwsza utrzymała swoje podanie i objęła prowadzenie. Mimo że Polka miała piłkę setową przy stanie 5:3, Keys zdołała wyrównać. Ostatecznie Świątek wygrała pierwszego seta 7:5.

W drugim secie Amerykanka dominowała na korcie, szybko obejmując prowadzenie 5:0. Świątek zdołała wygrać jednego gema, ale set zakończył się wynikiem 6:1 dla Keys.

Ostateczna rywalizacja rozpoczęła się już… następnego dnia, bowiem w Melbourne wybiła północ. Lepiej zaczęła Świątek, która wypracowała sobie nieznaczną przewagę przy (4:2). Keys nie dawała za wygraną, trzymając się Polki na jeden punkt różnicy. Wkrótce skorzystała na zagraniu w siatkę raszynianki i wyrównała (7:7). Następna akcja to kompletny popis 23-latki przy siatce, a później odpowiedź asem rywalki. Amerykanka w końcówce wspięła się na wyżyny swoich możliwości i po niesamowitych emocjach zameldowała się w finale Australian Open.

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze