Już dziś, po raz ostatni już w tym sezonie zmierzą się odwieczni rywale, czyli FC Barcelona i Real Madryt! Czy Barca wygra po raz czwarty w tym sezonie z Realem? A może to ”Królewscy” pokażą siłę?
FC Barcelona jest świeżo po przegranym półfinale z Interem Mediolan, który pokazał, że zespół Hansiego Flicka nie jest niezniszczalny. Teraz ”Dumie Katalonii” zostały tylko rozgrywki ligowe, w których prowadzą z przewagą 4 punktów nad drugim Realem. Do końca sezonu La Ligi zostały cztery spotkania, włącznie z dzisiejszym. Jeśli ”Blaugrana” wygrałaby dzisiejszą batalię, to byłaby o krok od mistrzostwa Hiszpanii.
W takim wariancie na 3 kolejki przed końcem zmagań mieliby przewagę aż 7 ”oczek” nad ekipą z Madrytu! Żeby mistrzostwa nie zdobyć, zespół z Barcelony nie mógłby wygrać ani jednego z 3 kolejnych spotkań, a Real musiałby pokonać wszystkich rywali stojących na ich drodze do zwycięstwa (RCD Mallorca, Real Sociedad, Sevilla).
Real Madryt po ”przeciętnym” sezonie, z jak na razie jednym zdobytym trofeum, którym był Superpuchar Europy de facto za poprzednią kampanię 23/24, stoi przed szansą na zrobienie ogromnego kroku w stronę mistrzostwa Hiszpanii. Jeśli ”Królewscy” pokonaliby dzisiaj Barcę, to do zespołu Flicka traciliby jedynie 1 punkt. Nie dość, że rywalizacja w ostatnich trzech kolejkach wyglądałaby niesamowicie ciekawie i właściwie żadna drużyna do ostatniej chwili nie mogłaby być pewna triumfu w lidze, to Real miałby jeszcze nie tylko teoretyczne, ale i praktyczne szanse na zwycięstwo w La Lidze.
Kibice drużyny Carlo Ancelottiego wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo ”Los Blancos” nad ekipą Hansiego Flicka, co się jeszcze nie udało. W trzech ”El Clasico” w tym sezonie, za każdym razem to FC Barcelona wychodziła zwycięska, z czego dwukrotnie z pucharem (Supercopa de Espana i Copa del Rey).