Emocjonujące kwalifikacje na początek sezonu F1 w Grand Prix Australii! Po pole position ostatecznie sięgnął Lando Norris.
Co ma ze sobą wspólnego święty miesąc islamu Ramadan i Formuła 1? Poprzednie cztery edycje najważniejszych moto zawodów na świecie były inaugurowane na torze w Bahrajnie, jednak ze względu na święty miesiąc dla muzułmanów, którzy stanowią przeważającą ilość mieszkańców Bahrajnu inauguracja (po 5 latach – w 2020 ze względu na pandemię inauguracja sezonu odbyła się w Austrii) powróciła na Albert Park do Melbourne.
Q1
Bearman zmagał się z awarią skrzyni biegów, a Lawson powrócił po problemach z jednostką napędową. Początkowo prowadził Norris, minimalnie przed Verstappenem. Lawson nie poradził sobie z presją i odpadł, podobnie jak Antonelli, Hulkenberg, Ocon i Bearman.
Q2
McLareny zaczęły mocnym tempem, z Piastrim na czele. Alonso miał problemy z prowadzeniem Astona i zrezygnował z okrążenia. W końcówce Hamilton wywołał żółtą flagę po błędzie, ale uniknął konsekwencji. Do finału nie awansowali Hadjar, Stroll, Bortoleto, Alonso i Doohan.
Q3
McLareny dominowały w decydujących momentach. Norris zdobył pole position, pokonując Piastriego o 0.084 sekundy. Verstappen i Russell zajęli drugą linię, a niespodzianką był piąty Tsunoda i szósty Albon. Ferrari rozczarowało – Leclerc i Sainz skończyli na P7 i P8.
Dla McLarena to pierwsze PP w Australii od 2012 roku, a dla Norrisa dziesiąte w karierze.