Przed nami ostatnie zmagania w ramach pierwszej serii gier na turnieju. W grupie F, Turcja podejmie Gruzję. Zapraszamy na zapowiedź.
Mecz dwóch drużyn, które kontynentalną Europę spotykają na dalekim wschodzie. Turcja, która zawsze atakuje mistrzostwa z nadzieją na zostanie ”czarnym koniem” rozgrywek i Gruzja, gdzie wyjazd na turniej przyniósł wielką radość.
Gospodarzem tego spotkania są Turcy. Zawodnicy z kraju łączącego Azją z Europę są faworytem do wyjścia z grupy na drugiej pozycji. Nastroje są zdecydowanie inne, niż to było na poprzednim turnieju, gdzie po bardzo słabej grze szybko pożegnali się z jakimikolwiek szansami na triumf. W ostatnim okresie ich forma nie należy do wybitnych, w pięciu spotkaniach nie zanotowali żadnego zwycięstwa, a porażki takie jak 1:6 z Austrią na pewno na długo zapadną w pamięć. Hakan Calhanoglu odegra istotną rolę w swojej drużynie, gdyż jako czołowy pomocnik kontynentu, w pojedynkę potrafi odmienić losy spotkania.
Gruzja to debiutant. Swój pierwszy raz zdecydowanie wywalczyli sprawiedliwie, eliminując w barażach wyżej notowaną Grecję. Najlepszego bilansu ze swoim dzisiejszym rywalem nie mają, jednak tym razem wchodzą w nową erę, gdzie najlepsze pokolenie od lat powalczy dla swojego narodu. Wiele ciekawych zawodników wyrosło w tej drużynie, a na pewno nieoczywistym graczem do oglądania będzie Georges Mikautadze, który w dwa lata ustrzelił 37 bramek w Ligue 1.
Początek spotkania o godzinie 18:00.