We wczorajszy wieczór rozpoczęła się ostatnia kolejka eliminacji do Mistrzostw Europy, które poniekąd są już rozstrzygnięte, aczkolwiek pozostało kilka grup, w których musimy jeszcze poczekać na ostateczne rozstrzygnięcia. Jedną z takich grup jest grupa C, gdzie już dziś starcie o awans stoczą ze sobą reprezentanci Ukrainy i Włoch, którzy aktualnie mają tyle samo punktów po siedmiu kolejkach.
Ukraińcy obecnie zajmują trzecie miejsce w tabeli grupowej, mając 13 punktów, a więc tyle samo, co ich dzisiejsi przeciwnicy Włosi. W ostatnim spotkaniu pokonali reprezentację Malty 3:1, po bramkach Dovbyka, Mudryka oraz po jednej bramce samobójczej. Najlepszym strzelcem reprezentacji naszych wschodnich sąsiadów jest Tsygankov, który na swoim koncie ma zaledwie dwa trafienia. Ukraina w tych eliminacjach przegrała tylko dwa z spotkania i to z największymi potentatami, czyli z Anglika na Wembley oraz z Włochami na San Siro. Sytuacja przed dzisiejszym spotkaniem powoduje, że reprezentanci Ukrainy są zmuszeni dzisiaj zwyciężyć, jeżeli marzą o bezpośrednim awansie na mistrzostwa Europy, w przypadku porażki lub remisu będą mieli jeszcze szanse w barażach, gdzie na późniejszym etapie mogą spotkać się z Reprezentacją Polski.
Italia, a więc obecni mistrzostwie Europy są na skraju braku awansu na imprezę, w której będą bronić tytułu, jednak żeby się to wydarzyło musieli by dziś przegrać, a w przypadku remisu, bądź zwycięstwa wywalczą bezpośredni awans na mistrzostwa Europy. Obecnie Włosi są na 2 miejscu i tylko bilansem bramkowym wyprzedzają Ukraińców, tracąc do lidera grupy, czyli Anglików , aż sześć punktów. W ostatnim meczu rozbili Macedonię Północną 5:2, wskakując na drugie miejsce w tabeli. Ich najlepszym strzelcem jest Davide Frattesi z trzema bramkami na koncie. Reprezentacja Włoch w tych eliminacjach również poległa dwa razy, przegrywając oba spotkania z reprezentacją Anglii. W dzisiejszym meczu zapewne będzie działo się bardzo wiele, natomiast o losach awansu powinni rozstrzygnąć Włosi, którzy będą faworytem tej rywalizacji na BayArena w Leverkusen. Początek spotkania o 20:45.
Dominik Ochab