Dzisiaj z samego rana w Chinach Polscy siatkarze rozpoczęli zmagania w kwalifikacjach do Igrzysk Olimpijskich. Pierwszy mecz czekał z nas z Belgami.
Początek nie był łatwy. Ciężko nam się grało z Belgami. Mecz toczony był punkt za punktem. Żaden z zespołów nie mógł uciec drugiemu na kilka punktów przewagi. Oczywiście nasza reprezentacja nie grała „pierwszym garniturem”, Nikola Grbić dał pograć innym. Dobrze prezentował się na parkiecie Łukasz Kaczmarek, który w ataku popisywał się skutecznością 70 %. Było widać, że biało-czerwoni nie grali najlepiej i pierwszy set wygrała Belgia 25:23.
W drugiej partii straty trzeba było odrabiać. Jak wiemy nasi reprezentanci musieli sobie poradzić bez kapitana, Bartosza Kurka, który zmaga się cały czas z kontuzją. Do doprowadzenia do remisu prowadził zespół Grbicia na czele Jakub Kochanowski, który popisywał się niesamowity serwisem. Drugi set wygraliśmy 25:20.
Po odrobieniu wyniku chcieliśmy wyjść na prowadzenie i spokojnie dowieźć ten mecz do końca. Dobrze, że w trzeciej partii zagrał Norbert Huber. Polska się otrząsnęła i była zdecydowania lepsza na parkiecie w tym trzecim secie i zasłużenie wygrała go 25:16.
Gdy wszystkim wydawało się, że Polska szybko zdobędzie czwartego seta i zamknie mecz, Belgia wkroczyła po raz drugi do akcji. Belgowie weszli na swój wysoki poziom grania i byli nie do zatrzymania. Słabo w tym secie zagrał nasz obecny kapitan Aleksander Śliwka. Po walce przegraliśmy 25:21.
Aby wyłonić zwycięzcę potrzebny był tie-break. Nikt się nie spodziewał, że nasi siatkarze w starciu z Belgią będą musieć zagrać pięć partii. Tie-break był bardzo emocjonujący. Na końcu Belgowie mieli trzy z rzędu piłki meczowe, jednak tego nie wykorzystali. Polacy podczas drugiej z rzędu piłce meczowej wygrali to spotkanie 17:15.
Te kwalifikacje mogą takie być, że będzie ciężko się nam grało. Siatkarze z całą pewnością odczuwają zmęczenie psychiczne tym okresem reprezentacyjny. Następny sprawdzian Polaków już jutro, w którym zmierzą się z Bułgarami.
Polska – Belgia 3:2 (23:25, 25:20, 25:16, 21:25, 17:15)
Polska: Bednorz, Bołądź, Fornal, Huber, Janusz, Kaczmarek, Kłos, Kochanowski, Leon, Łomacz, Popiwczak, Semeniuk, Śliwka, Zatorski
Belgia: Coolman, Cox, Deroo, Desmet, D’Heer, D’Hulst, Fransen, Perin, Reggers, Rotty, Thys, van de Velde, Van Hoyweghen, Verwimp