Wielkie emocje na rzeszowskim owalu!

Za nami pierwsza z tegorocznych rund Indywidualnych Mistrzostw Polski na żużlu, zwycięzcą został reprezentant lubelskiego Motoru Bartosz Zmarzlik!

Tegoroczne IMP są drugimi z rzędu, w którym decydujące rozstrzygnięcia poznamy po trzecim turnieju (w tym roku w Krośnie – 30 lipca). W ubiegłym sezonie przy nadkomplecie widzów odbyła się właśnie ten ostatni, decydujący turniej. Wówczas na podium stanął triumfator i tegorocznej rundy Bartosz Zmarzlik, nawiększy nieobecnych tegorocznych IMP Dominik Kubera oraz Janusz Kołodziej, który na pewno odczuwa skutki niedzielnego upadku na domowym torze w ligowym starciu. I niestety, w czwartkowej rundzie już po dwóch biegach wycofał się z jazdy, choć tłumaczył to problemami sprzętowymi.

Od pierwszej serii wyraźnie było widoczne, że sprzyjają skrajne pola startowe (A i D). Bardzo ciekawy był trzeci bieg, w którym bezdyskusyjnie wygrał jadący z czwartego pola Patryk Dudek. Za nim Oskar Fajfer i Szymon Woźniak „połknęli” całkowicie bezradnego Wiktora Lamparta (nomen omen wychowanka rzeszowskiej Stali, a jeżdżącego obecnie w Apatorze Toruń), a na koniec Woźniak przesunął się na drugą pozycję.

Bezpośredni awans do finału wywalczył Zmarzlik, który dał popis jazdy w biegu siedemnastym, gdzie przedarł się z trzeciej na pierwsza pozycję, a wraz z nim Pawlicki, który osiągnął to po skutecznej obronie prowadzenia mimo zaciekłych ataków Janowskiego w ostatnim biegu rundy zasadniczej. Do finalistów z barażu dołączyli Janowski i Woźniak, choć tego drugiego do samej mety atakował Hampel, który tuż po starcie lekko zderzył się z Patrykiem Dudkiem, przez co obaj stracili dystans do pozostałych.

Na bieg finałowy Zmarzlik wybrał pole D, więc Pawlicki zgarnął A. Taki wybór triumfatora poprzedniej edycji okazał się trafny, bo w swoim stylu rozprawił się z konkurentami i na początku drugiego okrążenia, był już pierwszy. Do ostatnich metrów walczyli Janowski z Pawlickim, o tym kto zajął drugie miejsce musiały zadecydować długie analizy powtórek. Po tych analizach wyszło, że drugie miejsce zajął Janowski. 

Bartosz Zmarzlik w finale wykręcił najlepszy czas dnia (66,90 sekund) i wywalczył w sumie 17 punktów. Kolejna runda 16 lipca w Pile!

Autor: Paweł Ziobro

 

 

 

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze