Z Bayeru Leverkusen ma niebawem odejść kilku kluczowych graczy. Zespół Xabiego Alonso przypieczętował sobie w ubiegłym sezonie udział w następnej edycji Ligi Europy zajmując 6. miejsce w lidze, a także doszedł do półfinału tych właśnie rozgrywek ustępując AS Romie.
Czołowymi architektami tego niemałego sukcesu byli min. Moussa Diaby, czy Jeremie Frimpong. Obaj są obiektami zainteresowań wielu klubów.
Ten pierwszy budzi pożądanie chociażby Arsenalu, PSG oraz Newcastle. Francuz wystąpił w ubiegłym sezonie w 48 spotkaniach strzelając w nich 14 goli i notując 11 asyst.
Frimpong natomiast jest na celowniku Manchesteru United, czy Realu Madryt. Grający najczęściej na prawej obronie piłkarz w 48 meczach uzbierał 9 trafień i 11 asyst.
Do tej dwójki, która ma niedługo opuścić BayArene ma dołączyć Jonathan Tah będący od kilku lat ważną częścią zespołu. Po bardzo udanym minionym sezonie Niemiec przymierza się do zmiany klubu. Wśród chętnych znajduje się np. West Ham.
Mówi się jakoby władze Bayeru liczą, że z wpływów z transferów tych graczy wpłynie co najmniej 120 mln euro na ich konto. Informację o tym podaje Kicker.