Po tygodniowej przerwie wraca Ekstraligowe ściganie. Rozpoczynamy szóstą rundę najlepszej ligi żużlowej świata.
Unia Leszno – Włókniarz Częstochowa
O godz. 18:00 Byki podejmą Lwy. Trudno w tym meczu wyznaczyć faworyta, Leszczynianie będą chcieli skorzystać z atutu własnego toru, a Włókniarz będzie chciał udowodnić kibicom, że najgorsze za nimi i, że teraz będzie tylko lepiej.
Unia miała okazje odpocząć po druzgocącej porażce w Lublinie. Przegrali różnicą 40. punktów i trudno było się dopatrzyć lidera w zespole Unii, nawet Janusz Kołodziej nie spisał się dobrze w tym spotkaniu. Po tej klęsce będą chcieli się odkuć na własnym torze, jednak rywal nie jest łatwy.
Włókniarz zwyciężył w ostatnim spotkaniu na własnym torze z Wilkami Krosno. Trudno było się dopatrzyć słabych punktów w formacji seniorskiej lwów. Kibice liczą, że atmosfera uległa zmianie i z dnia na dzień jest coraz lepiej. To się dzieje za 'zamkniętymi drzwiami’ więc jedyny sposób, w jaki możemy ocenić czy atmosfera się poprawia to przez oglądanie ich wyczynów na torze.
Warto zwrócić uwagę na Nazara Parnitskyiego i na to, czy ponownie zaskoczy cały żużlowy świat i dobrze zapunktuje na własnym torze, młody Ukrainiec.
To spotkanie o godzinie 18:00.
Awizowane składy:
Tauron Włókniarz Częstochowa
1. Leon Madsen
2. Kacper Woryna
3. Maksym Drabik
4. Jakub Miśkowiak
5. Michel Michelsen
6. Franciszek Karczewski
7. Kacper Halkiewicz
FOGO Unia Leszno
9. Bartosz Smektała
10. Janusz Kołodziej
11. Nazar Parnitskyi
12. Grzegorz Zengota
13. Jaimon Lidsey
14. Antoni Mencel
15. Damian Ratajczak
GKM Grudziądz – Betard Sparta Wrocław
Według niektórych kibiców znamy spadkowicza, według nich to właśnie GKM Grudziądz. Fatalnie weszli w ten sezon, zapunktowali jedynie w pierwszej kolejce, kiedy to zremisował ze wspomnianym wcześniej Włókniarzem na własnym torze.
Spartanie natomiast świetnie weszli w ten sezon i jak na razie mają komplet punktów, nie zapowiada się, żeby to się zmieniło po rundzie szóstej, jednak trzeba pamiętać, że żużel to nieprzewidywalny sport.
W Sparcie nie widać słabych punktów, każdy senior odpowiednio punktuje i sobie świetnie radzi. Na wyróżnienie zasługuje Piotr Pawlicki, który jeździ o niebo lepiej w porównaniu do jazdy w Unii Leszno.
W GKM-ie rzuca się w oczy brak 'rodowitego’ Polaka na pozycji seniora. Na tych pozycjach jeżdżą Vadim Tarasienko oraz Gleb Chugunov. Poza ta dwójką na pozycjach seniorskich jeżdżą Nicki Pedersen, Frederik Jakobsen oraz Max Fricke.
W dzisiejszych zawodach warto zwrócić uwagę na to, jak będzie się spisywał Bartłomiej Kowalski, który świetnie sobie radzi na Wrocławskim owalu i nie tylko.
Pierwszy bieg o godzinie 20:30. Będą wielkie emocje.
Awizowane składy:
BETARD Sparta Wrocław
1. Tai Woffinden
2. Daniel Bewley
3. Artem Laguta
4. Piotr Pawlicki
5. Maciej Janowski
6. Bartłomiej Kowalski
7. Kacper Andrzejewski
ZOOLESZCZ GKM Grudziądz
9. Max Fricke
10. Frederik Jakobsen
11. Gleb Chugunov
12. Vadim Tarasenko
13. Nicki Pedersen
14. Kacper Pludra
15. Wiktor Rafalski
Karol Budzik