To jeden z piłkarzy, którzy przykuwają uwagę całego świata dotyczącą letniego okienka transferowego. Spekulacji na jego temat jest dużo. Jest obserwowany przez wielkie kluby piłkarskie. Szczególnie zainteresowani nim są dwaj giganci angielskiego futbolu: Manchester United i Liverpool. Obaj mają chrapkę na wyróżniającego się napastnika Benfiki. Jest wyceniany na 100 milionów euro, lecz wielu słusznie uważa to lekka przesada.
Darwin Nunez to 22- letni napastnik Benfiki Lizbona z ogromnym potencjałem. Udowodnił to chociażby w zakończonym już sezonie ligi Portugalskiej, gdzie strzelił 26 goli w 28 rozegranych spotkaniach. Do tego dołożył 6 bramek w Lidze Mistrzów. To wysoki zawodnik, równie świetnie grający głową. Zrobił wrażenie na całej Europie.
Większe szanse na jego pozyskanie ma drużyna Jurgena Kloppa. Nie ma co się temu dziwić, bowiem The Reds sezon w sezon grają z najlepszymi ekipami na najwyższym poziomie o najważniejsze trofea w futbolu. Rzecz jasna taki projekt kusi. Są jednak wątpliwości, czy będzie miał szansę tutaj regularnej gry, bowiem w ataku występują tacy piłkarze jak Salah, Jota, Firmino, Diaz i niepewny swojej dalszej przyszłości Mane. Konkurencja jest więc spora. Klub z Anfield prowadzi zaawansowane rozmowy z Benfiką w sprawie transferu. Ponoć proponują oni 80 milionów euro. Omawiają warunki kontraktu.
Urugwajczyk przyznał, że priorytetem dla niego jest gra w Lidze Mistrzów. To oczywiście nie dziwi, bo każdy piłkarz chce grać w tych rozgrywkach. Jak wiemy Czerwone Diabły w przyszłym sezonie zagrają w rozgrywkach Ligi Europy. Manchester United się jednak nie poddaje i chce w ostatniej chwili swojemu rywalowi sprzątnąć sprzed nosa tego napastnika. To oni tak naprawdę bardziej potrzebują zawodnika na tą pozycję. Wymogiem jest takiego typu zawodnika ściągnąć w tym okienku transferowym, a gdyby to się udało z tym piłkarzem to byłoby spełnienie marzeń. Byłby zmiennikiem dla Cristiano Ronaldo, który rzecz jasna nie będzie mógł we wszystkich meczach zagrać z powodu tego, że ma już 37 lat i nie oszuka swojego organizmu. W niektórych spotkaniach może też tworzyć wspaniały duet z Portugalczykiem. Z pewnością czeka ich trudne zadanie, by go przekonać. Na plus dla niego działa to, iż przychodzi świetny trener, który daje dużo szans młodym graczom, chce przywrócić ten klub na szczyt, zbudować wszystko od nowa, przebudować cały zespół, wprowadzić dużo świeżości. Jest to z pewnością ekscytujące. Będzie występował w dużej ilości meczów. Nie chcą też przepłacać, od teraz gdy pojawił się nowy menedżer w klubie ma zmienić się ich polityka transferowa. Potrzebują wzmocnień natychmiast na kilka pozycji, mają do dyspozycji 200 milionów euro, więc nie mogą na jednego gracza wydać połowy tego. Muszą wszystko zrobić mądrze. Czerwone Diabły kontaktowały się z agentem Urugwajczyka. Mają dzisiaj spotkać się z Jorge Mendesem po południu w nieokreślonym miejscu w Europie i porozmawiać w cztery oczy. Nie dojdzie do tego z pewnością w Anglii. Nie zamierzają poddać się. Będą walczyć do końca. Ich propozycja jest w granicach 60-70 milionów euro.
Marcin Kowalewski