Zostało już tylko kilka godzin do zakończenia sezonu 2021/2022 Pucharu Świata w skokach narciarskich. Przed nami ostatni konkurs w niedzielny poranek na Letalnicy w Planicy. Tradycyjnie w ostatnich zawodach wystąpi trzydziestu zawodników, w tym trzech Polaków. Początek zawodów o 10:00, relacja w kanale pierwszym Radio GOL.
Listę startową finałowego konkursu tworzy trzydziestu zawodników najwyżej sklasyfikowanych w Pucharze Świata. Z powodu kilku absencji, ostatnim który “zakwalifikował się” do niedzielnego konkursu jest zajmujący 38. miejsce Michael Hayboeck. Najwięcej, bo sześciu reprezentantów mają Austriacy, Niemcy i Słoweńcy. W konkursie zobaczymy także czterech Japończyków, po trzech Norwegów i Polaków oraz dwóch Szwajcarów. W gronie “biało-czerwonych” wystąpią: Dawid Kubacki (nr 17), Kamil Stoch (nr 18) i Piotr Żyła (nr 27).
Finałowy konkurs zapowiada się niezwykle emocjonująco, ponieważ nie znamy rozstrzygnięć w żadnej z klasyfikacji. W Pucharze Świata Ryoyu Kobayashi ma 88 punktów przewagi nad Karlem Geigerem i tylko kataklizm może zabrać Japończykowi Kryształową Kulę, ale nie takie rzeczy na skoczniach świata widzieliśmy. W walce o małą Kryształową Kulę przewodzi Ziga Jelar (230 pkt.), wyprzedzając Timiego Zajca (210 pkt.) oraz Stefana Krafta (200 pkt.). Na czwartej pozycji sklasyfikowany jest Piotr Żyła (138 pkt.).
Bardzo trudne, ale matematycznie możliwe zadanie czeka Słoweńców w Pucharze Narodów. Aktualnie prowadzą Austriacy (5694 pkt.), którzy przed ostatnim konkursem sezonu mają 194 punkty przewagi nad Słoweńcami (5500 pkt.) Podopieczni Roberta Hrgoty musieliby co najmniej powtórzyć występ z piątku i liczyć na gorszy dzień Austriaków, aby ich wyprzedzić.
Nie możemy zapominać także o minicyklu Planica 7. Po rozegraniu pięciu z siedmiu serii skoków prowadzi w tej klasyfikacji Timi Zajc (1095,3 pkt.). Słoweniec wyprzedza Petera Prevca (1086,5 pkt.) oraz Stefana Krafta (1079,6 pkt.). Tutaj jeszcze naprawdę dużo może się wydarzyć. Dla zwycięzcy przewidziano siedmiokilową czekoladę oraz czek na 20 tysięcy franków szwajcarskich.
Podczas tego konkursu najprawdopodobniej po raz ostatni “biało-czerwonych” do boju będzie posyłał Michal Doleżal. Wygasająca umowa czeskiego szkoleniowca jak dotąd, nie została jeszcze przedłużona. W sercu każdego polskiego kibica okres pracy “Dodo” zostanie zapamiętany jako jeden z piękniejszych rozdziałów w historii polskich skoków. Być może zawodnicy pokuszą się o miłe zakończenie tej owocnej współpracy i któryś stanie na podium.
Letalnica to obiekt o punkcie K na 200 metrze, a jej HS wynosi 240 metrów. Rekordzistą jest Ryoyu Kobayashi, który 24.03.2019 r. poszybował na odległość 252 metrów. Organizatorzy zapowiadali, że podczas tego weekendu rekord może być poprawiony. W niedzielę ostatnia szansa, aby wywiązać się z danego słowa.
Kibicom nie pozostaje nic innego, niż nastawić budziki, nie zapomnieć o zmianie czasu i o 10:00 zasiąść do śledzenia relacji z finałowego konkursu. W kanale pierwszym Radio GOL zawody skomentują Maciej Piotrowski i Mateusz Stóf.
Michał Szewczyk