Sobotnie zawody padły łupem Markusa Eisenbichlera. Niemiec piorunująco rozpoczął sezon wygrywając oba dotychczasowe konkursy (Wisła i Ruka). Nie możemy również narzekać na dyspozycję Polaków, którzy zajęli wczoraj drugie (Piotr Żyła) i trzecie (Dawid Kubacki) miejsce na podium.
Znakomity początek Eisenbichlera
Skoczek z Bad Reichenhall dominuje stawkę Pucharu Świata na początku sezonu. Zaskakuje znakomitą formą i przygotowaniem do zawodów. Można się jedynie przyczepić do tego, że jego lądowania nie wyglądają najlepiej. Jednak z drugiej strony, kiedy skacze się tak daleko, ciężko jest o idealny telemark. Po dwóch konkursach Pucharu Świata, Markus ma na swoim koncie 200 punktów – tyle, ile można było najwięcej zdobyć. Już teraz ma 75 punktów przewagi nad drugim w klasyfikacji Piotrem Żyłą. Dziś różnica między skoczkami może jeszcze wzrosnąć, biorąc pod uwagę dyspozycję Niemca.
What a way to start the World Cup season!#skijumping #FISskijumping pic.twitter.com/44j7If7LwV
— FIS Ski Jumping (@FISskijumping) November 28, 2020
Dobry start Polaków
Czy ktoś przed sezonem spodziewałby się takiej dyspozycji Klemensa Murańki, czy Andrzeja Stękały? Raczej nie. Wczorajszy konkurs zakończyli odpowiednio na dziewiątym i jedenastym miejscu. Tuż za nimi (12. lokata) uplasował się Kamil Stoch. 22. był Paweł Wąsek. Oczywiście na podium znaleźli się Dawid Kubacki i Piotr Żyła. Każdy z sześciu Polaków zakwalifikował się do konkursu, a potem do serii finałowej, gdzie zaprezentowali się bardzo pozytywnie. Może oprócz Kamila Stocha, ale on sam przyznaje w wywiadzie dla Skijumping.pl: „Wiem, że stać mnie na więcej. Czuję to. Gdybym tego nie czuł, odpuściłbym i cieszył się z dwunastego miejsca jak z cukierków na Święta. Czasami będę lamentował, trudno”.
Liczymy dziś na lepszy występ Kamila, a u reszty zawodników na utrzymanie formy.
Drużynowo byliśmy dzisiaj najlepsi i do klasyfikacji Pucharu Narodów zdobyliśmy łącznie 2️⃣2️⃣4️⃣punkty ????????
— Polski Związek Narciarski (@pzn_pl) November 28, 2020
???? Tadeusz Mieczyński pic.twitter.com/i8cwsp52mD
Drugi konkurs zagrożony
Odwołano już zawody skoków w ramach kombinacji norweskiej, które miały zacząć się przed południem. Niewykluczone jest, że kwalifikacje nie zostaną rozegrane i konkurs zostanie przeprowadzony jednoseryjnie ze wszystkimi zawodnikami, którzy przyjechali do Kuusamo. Przeszkadza, jak można się spodziewać, mocny wiatr. Aktualnie, na skoczni wieje mocno pod narty, co uniemożliwia bezpieczne i płynne przeprowadzenie zawodów. Kolejne informacje pogodowe z Ruki będą kluczowe dla możliwego przebiegu 1. serii konkursowej, która ma zacząć się już o 15:30.
Tuonelan koivut heiluu #Kotiteollisuus #ncteamfin #yhdistetty #Rukanordic pic.twitter.com/BwErQUpRKQ
— Petter Kukkonen | Valmentaja | Kirjailija (@PetterKukkonen) November 29, 2020
Jeśli konkurs się odbędzie, liczymy na co najmniej powtórkę wyników Polaków z dnia wczorajszego, ale przede wszystkim na równą rywalizację. Warunki w Ruce na razie nie napawają optymizmem, a zawody mogą być, w pewnym sensie, loterią.
Mimo wszystko, o godzinie 15:30, na drugim kanale Radia Gol, bedą na państwa czekać Patryk Banaszkiewicz i Kamil Wlazło, by skomentować drugi konkurs w Ruce. Zapraszamy!
Autor: Dawid Lampa