GKS Katowice, który po 19 latach przerwy wraca do najlepszej klasy rozgrywkowej w Polsce, zagra swój pierwszy mecz u siebie z Radomiakiem Radom.
GKS Katowice, który do Ekstraklasy awansował bezpośrednio z drugiego miejsca, ma za sobą świetną rundę wiosenną wygrywając 12 na 16 możliwych spotkań. Celem GKS-u na ten sezon jest utrzymanie, drużyna prowadzona przez Rafała Góraka nie rzuca słów na wiatr, a pokazują to, chociażby bardzo ciekawe transfery jak na beniaminka. Do klubu ze stolicy Śląska przeszli między innymi Alan Czerwiński i Lukas Klemenz, którzy w przeszłości występowali przy Bukowej, doświadczonego na poziomie Ekstraklasy Adama Zrelaka i solidnych pierwszoligowców w postaci Sebastiana Milewskiego i Borjy Galana. Jeśli chodzi o sparingi przedsezonowe, to zagrali oni sześć spotkań, w których przegrali z Łódzkim Widzewem, Polonią Bytom i Hutnikiem Kraków. Zremisowali z GKS-em Jastrzębie i Zagłębiem Lubin oraz wygrali z Odrą Opole.
Radomiak Radom w zeszłym sezonie musiał drżeć do samego końca o upragnione utrzymanie. Drużyna zielonych wyprzedzała tylko jednym punktem Wartę Poznań, która od nowego sezonu rozpocznie grę w pierwszej lidze. Po takim sezonie w Radomiaku zdecydowano się na zmiany. Nowym szkoleniowcem został Bruno Baltazar. Portugalczyk ma wprowadzić spokój i poprawić wyniki, które w zeszłym sezonie wołały o pomstę do nieba. Do niechlubnych statystyk Radomiaka należy między innymi druga co do wielkości ilość traconych goli w Ekstraklasie. Jeśli chodzi o wzmocnienia i odejścia, to klub z Radomia jak na razie opuściło aż 10 zawodników. Taka rotacja na pewno odbije się w pierwszych kolejkach. Jak na razie do klubu dołączyło trzech byłych pierwszoligowców: bramkarz Kikolski (Legia Warszawa), pomocnik Cielemięcki (Wisła Płock) oraz napastnik Sarmiento (Odra Opole). A także Rahil Mammadov z ŁKS-u Łódź i Zié Ouattara. W sparingach przedsezonowych Radomiak zagrał trzy mecze. Wygrał z Cracovią i Koroną Kielce oraz zremisował z Motorem Lublin.
Szymon Ignacek
