Za nami drugi konkurs w Klingenthal. Tym razem najlepszy okazał się Japończyk Ryoyu Kobayashi. Kolejne miejsca na podium opanowali Norwegowie, a konkretnie Daniel Andre Tande i Marius Linvik. Co ciekawe, na kolejnych trzech miejscach również uplasowali się norwescy zawodnicy – czwartą lokatę zajął Robert Johansson, piąte miejce wywalczył Halvor Egner Granerud, zaś na szóstej pozycji wylądował Johann Andre Forfang.
Po wczorajszym konkursie, który przyniósł pierwsze podium Polaka w tym sezonie Pucharu Świata (3 miejsce Kamila Stocha), dzisiejsze zawody przyniosły spore rozczarowanie spowodowane m.in. pechem Kamila Stocha który z powodu choroby zatok nie wziął udziału w rywalizacji oraz dyskwalifikacją Pawła Wąska który stracił szansę na kolejne punkty w tym sezonie. Spośród dwóch zawodników, którzy mieli szansę na zdobycie punktów tylko Piotr Żyła zaliczył dobry występ. Czternaste miejsce zajęte przez Żyłę w dzisiejszych zawodach to jednocześnie jego najlepszy wynik w trwającej kampanii. Aleksander Zniszczoł natomiast, podobnie jak we wczorajszym konkursie, nie zdołał wywalczyć awansu do serii finałowej.
Dla Ryoyu Kobayashiego zwycięstwo w dzisiejszych zawodach to już druga wygrana w tym sezonie Pucharu Świata. Dzięki niej Japończyk przesunął się na drugą lokatę w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, w której cały czas prowadzi Niemiec Karl Geiger. Na trzecim miejscu w tej klasyfikacji jest zwycięzca wczorajszej rywalizacji Austriak Stefan Kraft. Najlepszy z Polaków Kamil Stoch jest na dwunastym miejscu.
Kolejny weekend Pucharu Świata odbędzie się w szwajcarskim Engelbergu.
J.Lipiec