Po wakacyjnej przerwie wraca królowa sportów motorowych. W ostatni weekend sierpnia Formuła 1 zawita na tor Zandvoort na Grand Prix Holandii.
Zepsuć domowe święto
Do przerwy wakacyjnej Formuła 1 była właściwie placem zabaw dla Maxa Verstappena i Red Bulla. Ekipa z Milton Keynes wygrała wszystkie dotychczasowe wyścigi, a jej kierowca prowadzi w Mistrzostwach Świata z przewagą 125 punktów nad Sergio Perezem. Teraz przed tą parą niezwykle ważny weekend w Holandii. Domowy wyścig Verstappena ma być wielkim, pomarańczowym świętem jego fanów. Rywale jednak zrobią wszystko, aby je zepsuć. Mercedes, Ferrari czy świetny w ostatnich wyścigach McLaren będą liczyć, że zaczną drugą połowę kampanii 2023 od przełamania hegemonii „Czerwonych Byków”.
Niepowtarzalne zakręty
Zandvoort to składający się z 14 zakrętów tor o długości 4,259 kilometra. Do najciekawszych należy oczywiście numer 1 – to w „Tarzanie”, po prostej startowej, będziemy oglądać większość manewrów wyprzedzania. Warto zwrócić również uwagę na mocno nachylone, charakterystyczne łuki 11 i 12, a także długi, wychodzący na prostą start-meta zakręt 14.
Po trzeci triumf
Grand Prix Holandii po 35 latach wróciło do kalendarza w 2021. Oba rozegrane od tamtej pory wyścigi wygrał Verstappen, stając się pierwszym Holendrem, który triumfował na swojej ziemi. W tym roku ma okazję sięgnąć po trzecie zwycięstwo na Zandvoort, zrównując się tym samym z Jackiem Stewartem i Nikim Laudą. Przed tą trójką w księdze rekordów pozostanie wtedy już tylko Jim Clark, czterokrotnie najlepszy w Holandii.
„Wygrywanie tu… Zawsze jest tu wyjątkowo”
– Nadal robić to samo, to byłoby dobre – mówił Max Verstappen o planach na drugą część sezonu – Ale oczywiście po przerwie nigdy nie wiesz, w jakiej formie wrócisz do jazdy. Również z torem i prognozowaną pogodą myślę, że zawsze jest trochę trudniej. Zobaczymy. Mamy szybki samochód, ale znowu chodzi o złożenie wszystkiego w całość, aby mieć naprawdę mocny weekend. Oczywiście chcemy tu wygrać, nie ma w tym żadnej tajemnicy. To jedno z moich ulubionych miejsc, a wygrywanie tu… Zawsze jest tu wyjątkowo, więc z pewnością taki jest cel na weekend – komentował aktualny Mistrz Świata.
Deszcz popsuje plany?
Holenderska pogoda chce kierowcom spłatać figla w ten weekend. Temperatura ma wahać się w zakresie od 15°C do 20°C, a wyścig może utrudnić deszcz. Zarówno w sobotę, jak i niedzielę, szanse na opady wynoszą około 40%, więc zespoły muszą być gotowe na ewentualne niespodzianki.
Jeśli deszcz nie spadnie w niedzielę, strategia i zarządzanie oponami odegra w ten weekend bardzo ważną rolę. Pirelli przygotowało na ten weekend najtwardszy zestaw mieszanek – C1, C2 oraz C3. Taki dobór ogumienia ma przygotować bolidy na duże obciążenia w wymagających, nachylonych zakrętach i na mocnych dohamowaniach.
Harmonogram Grand Prix Holandii Formuły 1:
Piątek:
1. trening – 12:30-13:30
2. trening – 16:00-17:00
Sobota:
3. trening – 11:30-12:30
Kwalifikacje – 15:00
Niedziela:
Wyścig – 15:00