Arminia Bielefeld dokonała ogromnej sensacji, pokonując 2:1 mistrza Niemiec z ubiegłego sezonu – drużynę, która nie przegrała ani jednego meczu w Bundeslidze. Zespół z trzeciej ligi stanął naprzeciw europejskiego giganta prowadzonego przez Xabiego Alonso i sprawił niespodziankę, która na długo zapisze się w historii klubu oraz niemieckiego futbolu.
Żaden realny kibic Bundesligi nie spodziewał się zwycięstwa drużyny z Bielefeldu, która od lat zmaga się z wieloma problemami. Tymczasem już 24 maja Arminia zagra w wielkim finale DFB-Pokal na Stadionie Olimpijskim w Berlinie, który pomieści ponad 70 tysięcy kibiców. Mecz przeciwko Bayerowi Leverkusen miał być dla faworyta jedynie formalnością, co skłoniło Xabiego Alonso do wystawienia nieco rezerwowego składu. Decyzja ta okazała się jednak brzemienna w skutkach, gdyż drużyna, którą wielu uważało za „amatorską”, sprawiła ogromne zaskoczenie.
Spotkanie rozpoczęło się zgodnie z przewidywaniami – już w 17. minucie na prowadzenie Bayer wyprowadził Jonathan Tah, który od wielu miesięcy jest łączony z transferem do FC Barcelony. Wydawało się, że gol ten rozpocznie strzelecki koncert Leverkusen, jednak Arminia błyskawicznie odpowiedziała. Zaledwie trzy minuty później Marius Wörl wykorzystał zamieszanie w polu karnym i z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki, doprowadzając do wyrównania.
Pod koniec pierwszej połowy, która pomimo osłabionego składu gospodarzy była wyrównana, Arminia zadała kolejny cios. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bramkę na 2:1 zdobył Sebastian Großer, który do zespołu z Bielefeldu trafił w 2023 roku z Hamburgera SV.
W drugiej połowie Bayer Leverkusen dążył do wyrównania, lecz trzecioligowiec skutecznie się bronił, dowożąc sensacyjne zwycięstwo do końcowego gwizdka. Tym samym Arminia Bielefeld awansowała do wielkiego finału DFB-Pokal, który odbędzie się w maju w Berlinie.
Finał zapowiada się niezwykle emocjonująco, a jak pokazała tegoroczna edycja Pucharu Niemiec – w tych rozgrywkach wszystko jest możliwe. Rywalem Arminii będzie VfB Stuttgart lub RB Leipzig. O tym, kto dołączy do zespołu z Bielefeldu w finale, dowiemy się już dziś po godzinie 22:00. Spotkanie półfinałowe rozpocznie się o 20:45 i będzie transmitowane na kanale Eleven Sports 1.
Źródło zdjęcia: IMAGO
Nikodem Cygan
