W drugim meczu sobotnich zmagań pierwszej kolejki Ekstraklasy – Śląsk zmierzy się z Piastem na swoim obiekcie przy Al. Śląska 1. Podopieczni Lavicki zajęli w poprzednim sezonie zaskakująco wysokie piąte miejsce. Podejmować będą brązowego medalistę rozgrywek 2019/20. Oba zespoły dokonały kilku roszad w swoich kadrach, ale to Piast stracił najważniejsze ogniwo – Felixa. W sześciu ostatnich meczach między nimi nie padł ani jeden remis. Zatem możemy spodziewać się zaciętego widowiska i walki do samego końca o 3 punkty.
Już o 17:30 dla piłkarzy Śląska i Piasta rozpoczną się rozgrywki Ekstraklasy sezonu 2020/21. Mecz sędziować będzie, pochodzący z Lublina Wojciech Myć. Jego asystentami będą: Marcin Boniek, Adam Karasiewicz; sędzią technicznym: Mateusz Jenda. Var obsługiwać będą: Piotr Lasyk i Krzysztof Myrmus.
Śląsk Wrocław
Wojskowi są zdeterminowani, aby udanie zacząć sezon. Trener Lavicka zaznaczał na konferencji przedmeczowej chęć utrzymania poziomu z rozgrywek 2019/20. Czeski trener narzekał jednak na krótki okres przygotowawczy i zwrócił uwagę na problem z koronawirusem w szeregach Śląska Wrocław.
W 23 ostatnich meczach na Stadionie Miejskim we Wrocławiu zawsze padały bramki, więc najprawdopodobniej i tym razem nie zawiedziemy się bezbramkowym rezultatem.
Po odejściu Płachety do Norwich, głównym zagrożeniem będzie wracający do Wrocławia z St. Pauli – Waldemar Sobota. Kolejnym asem w talii Lavicki, będzie Fabian Piasecki – król strzelców Pierwszej Ligi w barwach Zagłębia Sosnowiec. Warto będzie rzucić okiem na grę Exposito i Picha, którzy w poprzednim sezonie stanowili o sile Wojskowych. Natomiast dobra postawa Israela Puerto oraz Dino Stigleca w defensywie może przynieść wymierne korzyści w postaci czystego konta. Czeski trener nie słynie z wykorzystywania młodzieżowców i wygląda na to, że nie zmieni swojej filozofii. W poprzednim sezonie, razem z Waldemarem Fornalikiem, trenerem dzisiejszych rywali, byli najmniej chętnie stawiającymi na młodzież szkoleniowcami.
Piast Gliwice
Waldemar Fornalik z optymizmem zapatruje się na dzisiejszy mecz. Po zwycięstwie 4:0 w 1/32 Pucharu Polski zespół jest pozytywnie nastawiony i zmotywowany. Były selekcjoner Reprezentacji Polski o formie swoich podopiecznych mówił tak: Robimy wszystko, aby z każdym dniem nasza forma była coraz lepsza. Myślę, że fragmenty dobrej gry było widać już w spotkaniu Pucharu Polski. Na pewno trochę brakuje gier kontrolnych, w których moglibyśmy szukać optymalnych rozwiązań, a tak to będzie się to działo w trakcie meczów ligowych. Drużyna jest w dobrej dyspozycji i pokażemy to w sobotę ze Śląskiem Wrocław.
Dzisiejszy mecz będzie 25. starciem pomiędzy Piastem a Śląskiem na boiskach Ekstraklasy. Bilans przemawia na korzyść Piastunek (9 zwycięstw, 7 remisów i 7 porażek). W ostatnim spotkaniu przy Al. Śląskiej 1, lepsi byli zawodnicy Wojskowych (wygrana 2:1).
Sporym wydarzeniem letniego okienka transferowego, był transfer Felixa do Sivassporu. Jorge w poprzednim sezonie został ogłoszony najlepszym zawodnikiem rozgrywek. Tytuł ten zawdzięcza niesamowitemu wpływowi na grę swojego zespołu – był liderem większości statystyk (kluczowych podań, celnych strzałów, strzałów na bramkę) i zdobył aż 16 goli oraz zanotował 4 asysty. Dużym zagrożeniem będzie Piotr Parzyszek (12 goli, 3 asysty) – zawodnik, który ma najdłuższą obecnie serię występów w Ekstraklasie (63 kolejki z rzędu). Warto zwrócić uwagę na nowy-stary nabytek – Jakuba Świerczoka, który został wypożyczony z Łudogorca Razgrad. Sporo szumu może narobić pozyskany ze Znicza Pruszków Pyrka – 17 letni zdobywca dwóch goli z Resovią w Pucharze Polski. Ciekawostką jest, że Tomasz Jodłowiec – pomocnik ekipy z Gliwic – ma o jedno spotkanie w Ekstraklasie więcej niż jego aktualny klub!
Z niecierpliwością czekamy na rozbrzmienie pierwszego gwizdka we Wrocławiu. Trzymamy kciuki za emocjonujące widowisko!
Kamil Kuprianowicz