Choć oczy wszystkich fanów włoskiej piłki będą dziś zwrócone na San Siro, gdzie o 18.00 ruszają Derby Mediolanu, nie jest to jedyny hit tej kolejki Serie A. Zaraz po zakończeniu meczu Milan – Inter warto przenieść swoją uwagę do Rzymu, ponieważ Lazio podejmie u siebie Napoli. Sart tego pojedynku już o 20.45!
Podopieczni Maurizio Sarriego naprawdę dobrze weszli w ten sezon. Po 4 kolejkach ekipa z wiecznego miasta jest niepokonana i uzbierała na swoje konto 8 punktów. Na otwarcie sezonu Lazio pokonało Bolognę 2-1 po bramkach Ciro Immobile i samobójczym trafieniu. Osiągnięcie tym większe, że od 6 do 45 minuty Rzymianie grali w osłabieniu i musieli od 38 minuty gonić wynik. W drugiej kolejce padł bezbramkowy remis z Torino. W hicie trzeciej serii gier Lazio odprawiło z kwitkiem Inter wygrywając 3-1, a show skradł wówczas Luis Alberto, który strzelił absolutnie fenomenalną bramkę. Punktów na koncie Lazio mogło być więcej, lecz przed czterema dniami, w meczu z Sampdorią, zawodnicy Sarriego wypuścili z rąk zwycięstwo 1-0 w 92 minucie, gdy stracili wyrównującą bramkę. Na korzyść Rzymian przed dzisiejszym meczem działa fakt, że mecz jest rozgrywany na Stadio Olimpico, gdzie Rzymianie wygrali oba spotkania w tym sezonie, a w ostatnich 14 domowych spotkaniach w lidze przegrali tylko dwa razy. Ponadto, Lazio śrubuje aktualnie serię 8 meczów bez porażki, która jest najlepsza od lutego 2020r.
Identycznym dorobkiem punktowym mogą się pochwalić dzisiejsi goście z Neapolu. Po piorunującym starcie sezonu Napoli nieco przygasło w ostatnich dwóch kolejkach. Zwycięstwo 5-2 na inaugurację sezonu z Hellasem Verona napawało niemałym optymizmem, który jeszcze się zwiększył po rozbiciu 4-0 Monzy. Na nieszczęście kibiców drużyny spod Wezuwiusza, maszyna Spallettiego lekko się zacięła. W 3 kolejce bezbramkowo zremisowała z Fiorentiną, a w ostatniej serii gier nie dała rady wygrać z Lecce, z którym również podzieliła się punktami, tym razem 1-1, a ozdobą tamtego spotkania był niesłychany gol zawodnika Lecce, Lorenzo Colombo, który wówczas przeniósł się z piekła do nieba, ponieważ chwilę przed atomowym uderzeniem z dystansu zmarnował rzut karny. Szkoleniowiec Napoli miał po dwóch remisach sporo do zarzucenia swojej drużynie. Narzekał na powolne tempo gry, brak polotu i intensywności. Nie jest to dobry prognostyk przed meczem na Stadio Olimpico, lecz Neapolitańczycy mają ostatnio dobrą serię meczów wyjazdowych, albowiem są niepokonani od 4 wizyt na obcych stadionach, a 3 mecze z nich wygrali.
Idealnym planem na zwieńczenie piłkarskiej soboty wydaje się być mecz Lazio z Napoli. Dwa niepokonane dotychczas zespoły, z równą ilością punktów i dużymi oczekiwaniami na ten sezon. Aspiracje obu ekip nie pozwalają im na odpuszczenie w pojedynku z bezpośrednim rywalem, więc zanosi się na wyrównane i przede wszystkim emocjonujące widowisko, którego start już o 20.45!
Mikołaj Sarnowski