Przed nami jedno z najbardziej intrygujących starć fazy grupowej Ligi Europy-Na Estadio Benito Villamarin w Sewilli Real Betis podejmie utytułowany Olympique Lyon. To spotkanie ma kluczowe znaczenie dla układu sił w grupie i może znacząco wpłynąć na szanse obu zespołów na awans do fazy pucharowej. Mecz odbędzie się 5 listopada o 18.45.
Real Betis: Twierdza Villamarin i ofensywny potencjał
Real Betis, prowadzony przez doświadczonego Manuela Pellegriniego, wchodzi w to spotkanie jako nieznaczny faworyt, co potwierdzają również kursy bukmacherskie. Andaluzyjczycy słyną ze swojego ofensywnego, technicznego stylu gry, w którym kluczową rolę odgrywa kreatywna linia pomocy.
Mimo że w ostatnim czasie zanotowali zmienne wyniki w La Liga, w europejskich pucharach prezentują solidną, defensywną konsekwencję, co jest nieocenione w meczach o taką stawkę.
Kluczowi zawodnicy Betisu:
Ostatnia forma Betisu sugeruje ich dominację, choć muszą uważać na kontuzje w defensywie. Jeśli gospodarze zdołają narzucić swoje tempo, a ich szybkie ataki skrzydłami(przy udziale np. Abde Ezzalzouliego, jeśli wróci do pełnej dyspozycji) będą skuteczne, mają wszelkie podstawy, by zgarnąć komplet punktów.
Olympique Lyon: Szukanie stabilności na europejskiej arenie
Olympique Lyonm to zespół o ogromnym potencjale, który jednak w ostatnich sezonach borykał się z problemami ze stabilnością. W europejskich pucharach zawsze stanowią groźnego rywala, potrafiącego zaskoczyć nawet silniejszych przeciwników.
Francuzi bazują na sile fizycznej i dynamicznych kontratakach, a ich celem będzie z pewnością narzucenie fizycznej walki w środku pola i wykorzystanie każdego błędu defensywy Betisu.
Postawa Lyonu
Lyon w meczach wyjazdowych potrafi zdobywać bramki, ale zazwyczaj ciężko im o zwycięstwa z drużynami z topowych lig. Niska wycena remisu w porównaniu do zwycięstwa gości sugeruje, że podział punktów jest bardzo realnym scenariuszem. Będą musieli jednak poprawić organizację, by przeciwstawić się hiszpańskiej finezji.
Czego możemy się spodziewać?
Eksperci przewidują że będzie to mecz szachów, z przewagą optyczną Betisu i próbami szybkich kontr ze strony Lyonu. Kursy (powyżej 2.5 gola) sugerują, że nie należy spodziewać się bramkowego festiwalu, a raczej zaciętej walki z konsekwentną defensywą po obu stronach.
Klucz do zwycięstwa może leżeć w indywidualnych błyskach, zwłaszcza w pierwszej połowie. Choć Lyon nie przyjedzie do Sewilli tylko po remis, to jednak Real Betis, wspierany przez kibiców na Villamarin i oparty na lepszej organizacji, ma większe szanse na minimalne zwycięstwo. Mimo to podział punktów wydaje się równie prawdopodobny.
Kursy bukmacherskie:
-STS: 1.83-3.70-3.80
–SuperBet: 1.71-4.25-4.35
–Betclic: 1.70-3.75-4.10
Photo:(Photo by Jean Catuffe/Getty Images)
Autor: Krzysztof Plumbaum
