El. LK: Bezzębny Raków tylko remisuje na Litwie

Po 6 kolejnych zwycięstwach polskich drużyn w europejskich pucharach, w końcu musiała przyjść strata punktów. Raków Częstochowa po niemrawym spotkaniu bezbramkowo zremisował w Mariampolu z miejscową Suduvą w ramach II rundy eliminacji do Ligi Konferencji.


Dwie twarze zespołu

4 dni temu Raków Częstochowa przypieczętował jeden z największych sukcesów w 100-letniej historii klubu. Częstochowianie pokonali Legię Warszawa na ich terenie i sięgnęli po prestiżowy Superpuchar Polski. Minęło zaledwie kilka dni, skład zmienił się tylko kosmetycznie, a sam rywal był na papierze o półkę (jeśli nie o kilka) słabszy. Litewska Suduva poradziła sobie co prawda z łotewską Valmierą w I rundzie kwalifikacji, jednak żadna z obu ekip znad Bałtyku nie może równać się poziomem z podopiecznymi Marka Papszuna.

Raków zaczął spotkanie z „wysokiego C” i w 1. połowie wykreował sobie 6 sytuacji bramkowych, w porównaniu do żadnej ze strony Litwinów. „Medaliki” mogły pochwalić się także 67-procentowym posiadaniem piłki, lecz wyniknął z tego zaledwie 1 strzał na bramkę Serafima Giannikoglou. W międzyczasie groźnej kontuzji doznał środkowy pomocnik Rakowa, Ben Lederman. Amerykanina zastąpił Marko Poletanovic, który następnie wykreował kilka sytuacji swoim kolegom.

Marko Poletanović w barwach Rakowa Częstochowa


All the way is… down

Drugie 45 minut to już zupełnie inna twarz Rakowa. Przez całą połowę częstochowianie nie oddali nawet jednego strzału na bramkę. Nie lepiej grali gospodarze, którzy oprócz napastnika Habrana nie stwarzali żadnego zagrożenia w polu karnym polskiego zespołu. Po stronie „Czerwono-Niebieskich” próbowali między innymi Ivi Lopez oraz Marcin Cebula, lecz ich próby kończyły się zazwyczaj 15-20 metrów od bramki rywala.

Raków już w niedzielę zainauguruje sezon w PKO BP Ekstraklasie wyjazdowym spotkaniem z Piastem Gliwice. 29 lipca w czwartek częstochowian czeka rewanż z Suduvą w Polsce. Mecz z Litwinami rozegrany zostanie wyjątkowo w Bielsko-Białej, jako iż obiekt Rakowa nie spełnia norm UEFA.

Autor: Robert Saganowski

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze