Za nami 18. kolejka rozgrywek La Liga. Chociaż nie dochodziło do wielkich przełomów, to emocji mimo to nie brakowało. Liderzy tabeli, czyli FC Barcelona, Real Madryt i Real Sociedad utrzymali się na swoich pozycjach. Z czołówki punkty stracił jedynie Betis Sevilla, który przegrał 0:1 z Espanyolem i zajmuje obecnie szóste miejsce.
W lepszych nastrojach są z kolei fani innej drużyny ze stolicy Andaluzji – Sevilli FC. Podopieczni Jorge Sampaoliego pokonali na własnym stadionie Cadiz 1:0, a dzięki temu zwycięstwu „Los Nervionenses” opuścili strefę spadkową. Sevilla może przez moment odetchnąć z ulgą, ale na odpoczynek na razie nie ma mowy. Piłkarze Sampaoliego wciąż muszą walczyć o utrzymanie się w Primera Division.
Matematycznie Sevilla ma jeszcze spore szanse, aby zająć swoje miejsce w czołowej szóstce i tym samym zapewnić sobie awans do europejskich pucharów. Oceniając jednak obiektywnie potencjał tej drużyny oraz pozostałych zespołów, Sevilla nie ma właściwie żadnych szans na znalezienie się w TOP6. „Los Nervionenses” nie tracą jednak nadziei, bowiem szanse na występ w europejskich rozgrywkach w przyszłym sezonie jeszcze całkowicie nie przepadły. Sevilla nie odpadła jeszcze z Pucharu Króla, a jutro czeka ją rywalizacja z Osasuną, do której dojdzie w ramach ćwierćfinału tego turnieju.
Na czele tabeli bez zmian. Barcelona utrzymuje się na pozycji lidera, zaś Real goni swojego głównego rywala. Zespołu ze stolicy Katalonii nie może jednak na razie dogonić, ponieważ Barcelona wygrała swój mecz z Getafe, nie mogąc oczywiście liczyć na pomoc ze strony Roberta Lewandowskiego, który dalej pauzuje z powodu zawieszenia. „Królewscy” nie odstępują jednak swojemu przeciwnikowi na krok. Podopieczni Carlo Ancelottiego pokonali na wyjeździe Athletic Bilbao 2:0 i wciąż tracą trzy punkty do lidera.
Czołówką czwórkę zamyka Real Sociedad oraz Atletico Madryt. „Biało-Niebiescy” są na razie bezpieczni na trzeciej pozycji, bowiem przewaga nad ekipą Diego Simeone wynosi aż siedem punktów. Real Sociedad czeka teraz trudny tydzień, bowiem zespół z San Sebastian podejmie drużyny, które w tabeli La Liga zajmują wyższe lokaty – najpierw Barcelona w Pucharze Króla, a potem Real Madryt w lidze.
Atletico ma teraz łatwiejszą drabinkę, pomijając oczywiście mecz z Realem w Pucharze Króla. „Rojiblancos” muszą poważnie brać się do roboty, jeżeli chcą w następnym sezonie uczestniczyć w Lidze Mistrzów. Piłkarze Diego Simeone mają na swoim koncie 31 punktów, dokładnie tyle samo co piąty w tabeli Villareal. Będą mieć teraz sporą szansę, żeby odskoczyć „Żółtym Łodziom”, gdyż przed piłkarzami z Madrytu mecze z Osasuną, Getafe i Celtą. Unikną konfrontacji z Barceloną, którą Villareal podejmie za trzy kolejki.
Wyniki 18 kolejki La Liga
Mallorca – Celta 1:0 (0:0)
D. Rodríguez 59′
Rayo Vallecano – Real Sociedad 0:2 (0:2)
A. Sørloth 15′, A. Barrenetxea 36′
Espanyol – Real Betis 1:0 (1:0)
M. Braithwaite 43′
Atletico Madryt – Real Valladoid 3:0 (3:0)
Á. Morata 18′, A. Griezmann 23′, M. Hermoso 28′
Seviilla – Cadiz 1:0 (0:0)
I. Rakitić 89′ (k)
Villareal – Girona 1:0 (0:0)
D. Parejo 90+10′ (k)
Elche – Osasuna 1:1 (0:1)
J. Á. Carmona 67′ – E. Ávila 20′
FC Barcelona – Getafe 1:0 (1:0)
Pedri 35′
Athletic Bilbao – Real Madryt 0:2 (0:1)
K. Benzema 24′, T. Kroos 90′
Valencia – Almeria 2:2 (0:0)
J. Kluivert 48′, J. Gayà 65′ – Chumi 54′, F. Portillo 74′