We wtorek na Estádio da Luz Juventus zagra o przedłużenie swoich nadziei na awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Początek starcia już o 21:00.
Pokonać niepokonanych
Benfica rozgrywa do tej pory niesamowity sezon. Podopieczni Rogera Schmidta nie przegrali w tej kampanii jeszcze ani jednego spotkania, rozprawiając się z konkurencją na krajowym podwórku. Drużyna z Lizbony pewnie przewodzi w lidze, umacniając raz po raz swoją pozycję, również w ostatniej kolejce, kiedy w prestiżowym spotkaniu pokonała Porto 1:0. Natomiast w Champions League dwa poprzednie starcia Orłów (oba z PSG) kończyły się remisami, co mocno zbliżyło oba zespoły do wyjścia z grupy. Przy obecnej dyspozycji Portugalczyków, trudno wyobrazić sobie, żeby na ostatniej prostej awans wymknął im się z rąk.
Nadzieja umiera ostatnia
Juventus przechodzi ciężki, długofalowy kryzys. Po wieloletniej dominacji w Serie A, nadeszły chude lata i walka w środku tabeli. Aktualnie Stara Dama zajmuje 8. miejsce w lidze, co koresponduje z nierówną formą zespołu. Dla Szczęsnego, Milika i spółki starcie z Benficą jest absolutnie ostatnią szansą na podjęcie walki o premiowane miejsca w grupie H. Po rozczarowującej i niezwykle kosztownej porażce z Maccabi Hajfa, Włosi mają na swoim koncie zaledwie trzy punkty i nie wszystko już zależy od nich. Poza dwoma zwycięstwami, muszą liczyć na potknięcie Benfici w ostatniej kolejce. Juventus, niesiony czterobramkową wygraną z Empoli, będzie musiał wspiąć się na wyżyny, by wywieźć z Lizbony jedyny zadowalający rezultat.
Faworytem spotkania jest Benfica. Juventus nie chce grać na wiosnę w Lidze Europy. Rozstrzygnięcie już dziś wieczorem. Początek o 21:00. Transmisja w RadioGOL.
Autor: Piotr Mendel