Wydawało się, że odwołane lutowe zawody Pucharu Świata w Iron Mountain będzie oznaczało, że powrót najlepszych skoczków świata do Stanów Zjednoczonych, będzie musiało poczekać. Jednak jak poinformowała Międzynarodowa Federacja Narciarska zawody zostaną przeniesione na inną amerykańską skocznię konkretnie do Lake Placid. Zmagania zawodów najwyższej rangi odbędą się tam 10-12 lutego 2023 roku.
Dla Lake Placid jest to powrót do Pucharu Świata po 33 latach nieobecności. Ostatni raz ta skocznia gościła najlepszych skoczków w sezonie 1990/1991. Tam w pierwszych zawodach nowego sezonu podczas tego weekendu triumfowali: Andreass Felder były trener kadry narodowej Austrii, oraz w niedzielę Niemiec Andre Klessewetter. Na tej skoczni w latach 1932 i 1980 odbyły się również Zimowe Igrzyska Olimpijskie.
W 2019 roku rozpoczęto natomiast przebudowę kompleksu ze względu na organizację Zimowej Uniwersjady która odbędzie się w 2023 roku. Modernizacja kompleksu została zakończona w 2021 roku, wydawało się jednak, że na ten obiekt Puchar Świata jeszcze długo nie zawita, jednak rezygnacja Iron Mountain spowodowała, że kompleks MacKenzie Intervale Ski Jumping Complex wrócił do map skoczni Pucharu Świata.
Na pewno dla fanów skoków narciarskich dzisiejsza wiadomość bardzo ucieszyła. Wreszcie przynajmniej będziemy mieli okazję zobaczyć jakąś nową skocznię, a nie jak mieliśmy okazję oglądać co sezon w Pucharze Świata. Mowa tu o skoczniach niemieckich, austriackich czy fińskich.
Żródło: FIS
Autor: Miłosz Sojka