Po wczorajszym świetnym spotkaniu Bayernu z Lipskiem, dzisiaj fani niemieckiej ekstraklasy czekają na jeszcze więcej emocji – w bardzo ważnym dla układu tabeli starciu BVB zmierzy się z Bayerem Leverkusen.
Borussia i Bayer zajmują kolejno drugie i trzecie miejsce w tabeli Bundesligi. Gospodarze dzisiejszego spotkania mają na swoim koncie 43 punkty, a „Aptekarze” uzbierali dotychczas 35 oczek. Dla podopiecznych Marco Rose może to być jedno z najważniejszych spotkań w tym sezonie – jeśli dzisiaj zwyciężą, zbliżą się do Bayernu na sześć punktów. Natomiast jeśli BVB przegra, ich dzisiejsi rywale przybliżą się do nich na pięć oczek, a Bawarczycy w takim wypadku mogą okazać się dla Borussi już w tym sezonie nieosiągalni.
Poprzednie spotkanie tych dwóch zapewniło fanom niemieckiej piłki fantastyczne emocje, a wynik zmieniał się praktycznie co chwila. Już w dziewiątej minucie pierwszą bramkę zdobył Florian Writz, a w 37. odpowiedział Haaland. Kiedy już wydawało się, że tak zakończy się pierwsza połowa, w doliczonym czasie gry gola zdobył najlepszy snajper Leverkusen Patrick Schick. Druga połowa była równie emocjonująca. W 49. minucie stan meczu wyrównał Julian Brandt, ale zaledwie sześć minut później prowadzenie „Aptekarzom” ponownie dał Diaby. Później jednak strzelanie należało już tylko do BVB. Najpierw na 3:3 wyrównał Guerreiro, a już sześć minut później zwycięską bramkę zdobył Haaland. Starcie zakończyło się wynikiem 4:3 dla Borussi Dortmund. Nie ma się co dziwić, że w spotkaniu tych dwóch drużyn zobaczyliśmy aż tyle bramek. Podopieczni Rosego i Seoane’a są drugą i trzecią siłą ofensywną w Bundeslidze. Największym problemem dla zawodników z Signal Iduna Park jest jednak kontuzja Erlinga Haalanda. Norweg doznał urazu mięśniowego w meczu z Hoffenheim i nie zobaczymy go w dzisiejszym starciu.
Julian Cieślak-Sokołowski
